Witam ma już swoje lata i życiowe doświadczenie dwa lata temu postanowiłem zamieszkać na stałe w Bochni.Trochę jestem zawiedzony tym miastem kończacym życie po 18tej.
Obecnie rozważam otwarcie tu nowego małego lokalu z bardzo ograniczonym asortymentem prawdziwych pierogów o niepowtażalnym smaku i jeszcze kilku dań których smaku nie odnajdziemy we wszech obecnych pizzach ,kebabach itp.
Miejsce to ma pachnieć prawdziwym jedzeniem np wonią prawdziwych grzybów ,przyciągać gości domowym ciastem bez gór margaryny i sztucznych zapachów.
Ma być to miejsce przyjazne dzieciom wiec żadnego piwska itp.
Ciekawy jestem co myślicie o takim lokalu w Bochni?
Czy przyszlibyście do takiego miejsca?
Być moze przebrnę przez wszystkie sanepidowskie zaporowe wymagania i skostniałe urzedowe przepisy i uda mi sie takie miejsce otworzyć nie majać koneksji w miejscowych urzedach.
Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
-
- Przechodzień
- Posty: 3
- Rejestracja: piątek, 1 czerwca 2012, 19:48
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek, 22 września 2009, 19:14
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Rozwiń temat, bo na razie to rozumiem jedynie to ,że chcesz otworzyć jadłodajnie z kategorii "jak u mamy" ...
-
- Przechodzień
- Posty: 3
- Rejestracja: piątek, 1 czerwca 2012, 19:48
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Witam ponownie,
to co chciałbym stworzyć na pewno nie będzie jadłodajnią .
Trudno umieścić to miejsce w konkretnej kategori.
Może miejsce to dobre określenie -miejsce w którym chcemy gościć klientów z róznych grup wiekowych,trochę te światy połaczyć,dając jednym chwilę wytchnienia a innym przywołać wspomnienia z minionych lat.
Nie chcę zdradzać szczegółw ofery ale np.seniorzy za niewilką opłata będą mogli powspominać dawne dzieje przy kawie i domowym ćieście.
W pakiecie rodzinnym 2+1 jemy ile chcemy i co chcemy wszystko w jednej stałej cenie.
Przewidujemy też miejsce dla pociech gdzie bedzie mozna zostawić dziecko pod opieką miłych pań na godzinę aby załatwić jakieś sprawy w urzędzie czy u fryzjera.
to co chciałbym stworzyć na pewno nie będzie jadłodajnią .
Trudno umieścić to miejsce w konkretnej kategori.
Może miejsce to dobre określenie -miejsce w którym chcemy gościć klientów z róznych grup wiekowych,trochę te światy połaczyć,dając jednym chwilę wytchnienia a innym przywołać wspomnienia z minionych lat.
Nie chcę zdradzać szczegółw ofery ale np.seniorzy za niewilką opłata będą mogli powspominać dawne dzieje przy kawie i domowym ćieście.
W pakiecie rodzinnym 2+1 jemy ile chcemy i co chcemy wszystko w jednej stałej cenie.
Przewidujemy też miejsce dla pociech gdzie bedzie mozna zostawić dziecko pod opieką miłych pań na godzinę aby załatwić jakieś sprawy w urzędzie czy u fryzjera.
- belzebub
- Uzależniony
- Posty: 1083
- Rejestracja: sobota, 15 października 2011, 15:09
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Trzeba probowac i ryzykowac. kto nie ryzykuje ten nie ma.. Kazdy dobry nowy pomysl zasluguje na szacunek.
Warto cos robic choc konkurencja jest spora a pensje stoja w miejscu u wiekszej ilosci klientow .
Ja z mlodosci tesknie za oranzada w woreczku , za kapusta kiszona z beczki, za kaskada w duzych butlach i za woda gazowana z syfonu , heheh
Warto cos robic choc konkurencja jest spora a pensje stoja w miejscu u wiekszej ilosci klientow .
Ja z mlodosci tesknie za oranzada w woreczku , za kapusta kiszona z beczki, za kaskada w duzych butlach i za woda gazowana z syfonu , heheh
-
- Przechodzień
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2012, 01:19
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Jest to naprawdę doskonały pomysł...
-
- Przechodzień
- Posty: 28
- Rejestracja: czwartek, 9 stycznia 2014, 19:48
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Fajny pomysł.
Co do dań to krokiety z prawdziwego zdarzenia do tego pyszny barszczyk, pierogami z różnym nadzieniem, racuchy, polskie sałatki, zupy polskie i mogłabym tak wymieniać.
Jedna rada, najważniejsza: zainwestuj w dobrego kucharza, w jakość podawanych dań i gustowny wystrój i czystość lokalu a będę regularnie przychodzić z całą rodziną i znajomymi. Często mam ochotę wyjść gdzieś ale niestety nie ma gdzie. Żadna restauracja, bar, knajpa w Bochni nie zatrzymała mnie. Jak do tej pory kończyło się na jednej do dwóch wizyt. Szału nie ma w Bochni. Masz szansę.
Pokaż tym wszystkim pseudo restauratorom bocheńskim jak prowadzi się dobrą restaurację.
Trzymam kciuki i daj znać gdzie. Na pewno przyjdę spróbować. Jak posmakuje masz we mnie pewnego klienta.
Co do dań to krokiety z prawdziwego zdarzenia do tego pyszny barszczyk, pierogami z różnym nadzieniem, racuchy, polskie sałatki, zupy polskie i mogłabym tak wymieniać.
Jedna rada, najważniejsza: zainwestuj w dobrego kucharza, w jakość podawanych dań i gustowny wystrój i czystość lokalu a będę regularnie przychodzić z całą rodziną i znajomymi. Często mam ochotę wyjść gdzieś ale niestety nie ma gdzie. Żadna restauracja, bar, knajpa w Bochni nie zatrzymała mnie. Jak do tej pory kończyło się na jednej do dwóch wizyt. Szału nie ma w Bochni. Masz szansę.
Pokaż tym wszystkim pseudo restauratorom bocheńskim jak prowadzi się dobrą restaurację.
Trzymam kciuki i daj znać gdzie. Na pewno przyjdę spróbować. Jak posmakuje masz we mnie pewnego klienta.
-
- Stały bywalec
- Posty: 126
- Rejestracja: czwartek, 16 stycznia 2014, 10:20
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Kiedyś był taki lokalik pizza u Bena - mała pizza wielkości takiej jak w marketach mrożonki te małe, ale tak naładowane wszystkim tyle dodatków, że człowiek zapamiętał. Taka domowa to kuchnia była.
-
- Przechodzień
- Posty: 30
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2014, 14:26
- Kontaktowanie:
Re: Smaki z dzieciństwa-pomysł na nowy lokal?
Mi się wydaje, że tego typu lokale mają możliwość powodzenia, ale no właśnie... wszystko zależy od właściciela i podejścia do klienta jeśli jedzenie będzie naprawdę dobre i domowe to nie widzę problemu, żeby ludzie na takie coś chodzili. Ale moim zdaniem też warto zrobić coś dla młodzieży w rodzaju alternatyw zdrowej - np. kebaby. Swego czasu widziałam takie przepisy gdzieś na jest to ogólnie wyszukiwarka restauracji, ale gdzieś jak przeglądałam kiedyś ich strony były takie zakładki z przepisami różnymi nie mogę znaleźć teraz, ale było na 100%. Sam pomysł jednak oceniam na dobry. Kwestia podejścia do tematu, ale szanse na powodzenie jak najbardziej są.
Wróć do „Puby, restauracje, kawiarnie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości