Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
-
- Przechodzień
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 13 czerwca 2012, 16:43
- Kontaktowanie:
Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
W szpitalu po porodzie pielęgniarka zapytała mnie o nazwę przychodni dziecięcej jaką ma wpisać w książeczkę zdrowia mojego dziecka i kiedy odpowiedziałam że FLORIS popatrzyła na mnie ze zdziwieniem,jeszcze wtedy nie wiedziałam dlaczego.....po roku korzystania z usług tejże placówki już wiem!Pacjentów niewielu,większość uciekła do sanitu.Wydawałoby się ze lepiej dla ciebie nie musisz czekać i więcej uwagi poświecą Tobie i Twojemu dziecku.Nic bardziej mylnego!Personel to niczym postacie filmów Barei -nieuprzejme,wiecznie niezadowolone,bezczelne!Ty - zestresowany rodzic,zmartwiony dziecka choroba bądź szczepieniem dostajesz z liścia już na początku -po kilku minutach czekania łaskawie któraś z pań podniesie 4 litery i podejdzie do okienka z miną męczennicy jakby oczekiwała przeprosin bo w końcu jej przerwałaś w plotkowaniu ....dzień dobry ginie w powietrzu ....i znów czekasz -tym razem aż pediatra skończy kawę/obiad/plotki.A w gabinecie to już wszystko zależy od nastroju lekarza......a z tym bywa różnie!
Zero jakiejkolwiek pomocy z ich strony,nikt nic z siebie ci nie powie,nie pomoże i nie doradzi za to z chęcią cię zgnoją chcąc pokazać swoją wyższość.
Nie dajmy sobą pomiatać tu chodzi o zdrowie nasze i naszych dzieci!jeżeli będziemy milczeć i podkulać ogon to nic się nie zmieni.
Zero jakiejkolwiek pomocy z ich strony,nikt nic z siebie ci nie powie,nie pomoże i nie doradzi za to z chęcią cię zgnoją chcąc pokazać swoją wyższość.
Nie dajmy sobą pomiatać tu chodzi o zdrowie nasze i naszych dzieci!jeżeli będziemy milczeć i podkulać ogon to nic się nie zmieni.
-
- Uzależniony
- Posty: 585
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 19:40
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
A czy istnieje jeszcze Poradnia dla wcześniaków przy ul. Marka ( dawny Dom Zdrowia obok BKS-u) .Tam dopiero w skandalicznych warunkach muszą oczekiwać niemowlęta z matkami .
-
- Częsty gość
- Posty: 34
- Rejestracja: wtorek, 2 listopada 2010, 13:36
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Zgadzam się w 100%..Niestety.
Personel od pielęgniarki po lekarki to porażka dosłownie. Sama zastanawiam się nad przepisaniem dziecka do Sanitu. Ilekroć wyjdę z dzieckiem z tej przychodni jestem zdenerwowana a moje dziecko wystraszone. Z łaską któraś z tych kobiet w okienku wstanie i podejdzie zwracając się na "TY" !!! One naprawdę pomyliły miejsca, nie wiem kto je zatrudnił. Lekarki to samo, z łaską zbadają dziecko i nie są miłe dla dzieci. Ogólnie mówiąc wyprawa do tej przychodni to nie miłe doświadczenie.Nie polecam przyszlym mamom.
Personel od pielęgniarki po lekarki to porażka dosłownie. Sama zastanawiam się nad przepisaniem dziecka do Sanitu. Ilekroć wyjdę z dzieckiem z tej przychodni jestem zdenerwowana a moje dziecko wystraszone. Z łaską któraś z tych kobiet w okienku wstanie i podejdzie zwracając się na "TY" !!! One naprawdę pomyliły miejsca, nie wiem kto je zatrudnił. Lekarki to samo, z łaską zbadają dziecko i nie są miłe dla dzieci. Ogólnie mówiąc wyprawa do tej przychodni to nie miłe doświadczenie.Nie polecam przyszlym mamom.
-
- Przechodzień
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2011, 21:39
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Mamo31 i co zrobiłaś? wylałaś swe żale na tym forum? od lat mam dzieci w tej poradni, nigdy mnie nic takiego nie spotkało o czym piszesz, zdarzyło mi się czekać na lekarza, bo nie sprawdziłam w jakich godzinach przyjmuje po której stronie i to wszystko. jak jest aż tak źle, pisz skargi
-
- Przechodzień
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 13 czerwca 2012, 16:43
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Drogi alojzy wyczuwam twoje spokrewnienie z którąś pracujących tam pań...
Nie chodzi mi o wylewanie żalu ale przede wszystkim o dobro naszych dzieci.Tego typu placówki powinny być przyjazne maluchom jak również pomocne świeżo upieczonym rodzicom.Czy wymagam aż tak wiele?
Nie chodzi mi o wylewanie żalu ale przede wszystkim o dobro naszych dzieci.Tego typu placówki powinny być przyjazne maluchom jak również pomocne świeżo upieczonym rodzicom.Czy wymagam aż tak wiele?
-
- Przechodzień
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2011, 21:39
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Nie,nie łączy mnie żadna więź z nikim z personelu, nie wiem czemu często na forum argumentem jest "pewnie jesteś tym kimś, albo jesteś spokrewniony". Rozumiem, że w tym wątku nie mogę mieć innego zdania. Powiedziałam o swoich doświadczeniach. A uważam, że jeśli Ciebie spotkało tam coś złego, to nic nie zmienisz pisząc o tym tu na forum, tylko udając się do przełożonych tych osób, które się do ciebie niestosownie odezwały czy zachowały. Ja tak robię;) Mówisz, że chodisz Ci o dobro dziecka. Lepiej się dziecko poczuło po tym, jak tu na pisałaś?
-
- Uzależniony
- Posty: 585
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 19:40
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Alojzy - jesteś w błędzie -coś musi być na rzeczy dlatego należy to napiętnować aby nie doszło do kolejnej tragedii jak ostatnio w Limanowej gdzie chrego nie przyjęto do szpitala i zmarł nazajutrz w Ośrodku w Laskowej.Czy to normalne ???
- VlaDrac
- Częsty gość
- Posty: 100
- Rejestracja: czwartek, 11 sierpnia 2005, 10:16
- Lokalizacja: b*****a
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
bez wnikania w szczegóły powiem tylko, że poziom jakości świadczonych usług przez poradnię D na Floris jest na tak "wysokim" poziomie, iż spowodował że w najbliższym czasie przechodzimy bez cienia żalu do innej placówki. Mam nadzieję, że zmiana ta wyjdzie nam na lepsze...
-
- Stały bywalec
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 27 lutego 2009, 17:34
- Lokalizacja: Bochnia
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
vladrac - postąpię podobnie jak i Ty. Zgadzam się ze zdaniem o "wysokiej" jakości. Od przeszło dwóch lat korzystam już tylko z wizyt prywatnych - wbrew pozorom wychodzi taniej niż korzystanie z poradni D. Do dziś pamiętam jak moja córka wzięła 4 antybiotyki (jeden w zastrzykach)w trzy tygodnie; i skoro nie pomagały to wreszcie zrobiono badanie krwi - wyszło z niego że infekcja jest wirusowa. Dostała lek przeciwwirusowy i po 3 dniach była zdrowa.
-
- Przechodzień
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 13 czerwca 2012, 16:43
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Alojzy zatem jesteś szczęściarzem.Nie chodzi mi tu o odbijanie piłeczki,każdy ma prawo do własnego zdania.Nigdy nie pozostaje obojętna na chamstwo,zawsze zwracam uwagę co powoduje zmianę zachowania ale niestety aż do kolejnej wizyty w poradni.Często byłam świadkiem kiedy to inni rodzice w milczeniu przyjmowali baty,bo lepiej się nie odzywać bo nie ma sensu.A na forum chce zaapelować aby stanowczo reagować na tego typu zachowania aby uświadomić ze praca w SŁUŻBIE zdrowia zobowiązuje do ludzkich odruchów i zrozumienia.
-
- Częsty gość
- Posty: 67
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2005, 16:55
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Polak kocha narzekanie.... wiadomo nie od dziś. Nie narzekać tylko trzymać kciuki Zaprawdę powiadam Wam zapisano to już dawno na kartach historii i pergaminu ku pamięci potomnych A.D, 2013 konkurs na nowego kierownika tejże placówki już dawno został ogłoszony, a może już i w postępowaniu przygotowawczym przed "konklawe" zakończony...
Idą zmiany oby na lepsze i nie marudzić
Idą zmiany oby na lepsze i nie marudzić
-
- Przechodzień
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2012, 13:25
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Normalnie przed szczepieniem dziecko powinno zostać zbadane (osłuchane itp), czy może być w ogóle szczepione.. Znam przypadek, gdzie najpierw zostało zaszczepione a dopiero potem "zbadane". Na końcu i tak formułka "gdyby się coś działo, jakieś zawroty głowy albo inne niepokojące objawy, to proszę przyjść z powrotem"..
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 418
- Rejestracja: sobota, 15 kwietnia 2006, 17:01
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
W PRZYCHODNI W LASKOWEJ UMARŁ PACJENT, KTÓREGO BEZNADZIEJNIE LECZYLI W SZPITALU W LIMANOWEJ.
NAJPIERW GO WYPISALI NIEWYLECZONEGO
POTEM ZNOWU PRZYJĘLI I ...WYPISALI.
A NASTĘPNEGO DNIA ON PRZYSZEDŁ DO PRZYCHODNI I ...UMARŁ.
W BOCHNI NA SZCZĘŚCIE NIE MA TAKICH PRZYPADKÓW.
W KAŻDEJ PRZYCHODNI WSZYSTKO ZALEŻY OD LEKARZA - OD JEGO WIEDZY I LOGICZNEGO MYŚLENIA.
REJESTRACJA JEST NA PEWNO WAŻNA ALE BEZ PRZESADY...
NAJPIERW GO WYPISALI NIEWYLECZONEGO
POTEM ZNOWU PRZYJĘLI I ...WYPISALI.
A NASTĘPNEGO DNIA ON PRZYSZEDŁ DO PRZYCHODNI I ...UMARŁ.
W BOCHNI NA SZCZĘŚCIE NIE MA TAKICH PRZYPADKÓW.
W KAŻDEJ PRZYCHODNI WSZYSTKO ZALEŻY OD LEKARZA - OD JEGO WIEDZY I LOGICZNEGO MYŚLENIA.
REJESTRACJA JEST NA PEWNO WAŻNA ALE BEZ PRZESADY...
- Ksantypa
- Przechodzień
- Posty: 30
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 08:10
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Miog jeśli, rzeczywiście taki przypadek miał miejsce to dlaczego rodzice nie zgłosili tego do prokuratury? Gdzie wogóle byli, że dopuścili do takiego zdarzenia, a może dziecko samo przyszło na szczepienie? Nie wierzę w coś takiego. Szczepienia dokonuje się wyłącznie po badaniu lekarskim, lekarz kwalifikujący dziecko do szczepienia dokonuje stosownego wpisu w karcie zdrowia i na tej podstawie pielęgniarka może dopiero zaszczepić. Inaczej nie ma szans.
Moje dzieci korzystają z usług poradni D przy ul, Floris i nie narzekamy, nie ma problemów z uzyskaniem skierowań na badania czy do szpitala, ba nawet kilka razy badania robione były na cito lekarz szedł z nami do laboratorium i po 30 minutach wyniki były gotowe, w "sanicie" czegoś takiego nie dałoby się zrobić bo trzeba by było jechać do szpitala i potem z wynikami wracać na Partyzantów.
Ciekawa jestem czemu nie ukazują się żadne negatywne komentarze na temat MediKarte? bo wiele razy miałam okazje wysłuchiwać narzekania moich znajomych i na poziom leczenia, jak i terminy do lekarza w tej palcówce. Jakby powiedział mój syn - cikawostka przyrodnicza.
Moje dzieci korzystają z usług poradni D przy ul, Floris i nie narzekamy, nie ma problemów z uzyskaniem skierowań na badania czy do szpitala, ba nawet kilka razy badania robione były na cito lekarz szedł z nami do laboratorium i po 30 minutach wyniki były gotowe, w "sanicie" czegoś takiego nie dałoby się zrobić bo trzeba by było jechać do szpitala i potem z wynikami wracać na Partyzantów.
Ciekawa jestem czemu nie ukazują się żadne negatywne komentarze na temat MediKarte? bo wiele razy miałam okazje wysłuchiwać narzekania moich znajomych i na poziom leczenia, jak i terminy do lekarza w tej palcówce. Jakby powiedział mój syn - cikawostka przyrodnicza.
-
- Częsty gość
- Posty: 43
- Rejestracja: czwartek, 27 listopada 2008, 10:24
- Kontaktowanie:
Re: Poradnia dziecięca FLORIS-Żart?? To rzeczywistość....
Ja też miałam tez nie fajną sytuację.
Przychodzimy razem z mężem z dzieckiem do lekarza, na korytarzu ani jednego pacjenta, rejestrujemy się, czekamy 15 min, 30min, mija 40 min. Przychodzi najstarsza z Pań lekarek z os. Jana. Ja zdenerwowana, bo dziecko źle się czuje, wyraziłam trochę krytyki o czasie oczekiwania na lekarza. Na co lekarka odparła, że na badanie dziecka może wejść tylko mąż z dzieckiem. Mówię, że nie zgadzam się na badania bez mojej obecności i w związku z tym proszę o wyjaśnienia na piśmie dlaczego dziecko nie zostało zbadane w poradni i jadę do szpitala. Pani lekarz szybko wymiękła zbadała dziecko i po sprawie. Wiem jedno już nigdy do niej nie pójdę.
Przychodzimy razem z mężem z dzieckiem do lekarza, na korytarzu ani jednego pacjenta, rejestrujemy się, czekamy 15 min, 30min, mija 40 min. Przychodzi najstarsza z Pań lekarek z os. Jana. Ja zdenerwowana, bo dziecko źle się czuje, wyraziłam trochę krytyki o czasie oczekiwania na lekarza. Na co lekarka odparła, że na badanie dziecka może wejść tylko mąż z dzieckiem. Mówię, że nie zgadzam się na badania bez mojej obecności i w związku z tym proszę o wyjaśnienia na piśmie dlaczego dziecko nie zostało zbadane w poradni i jadę do szpitala. Pani lekarz szybko wymiękła zbadała dziecko i po sprawie. Wiem jedno już nigdy do niej nie pójdę.
Wróć do „Ciąża, poród i nasze dzieci”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości