poród...to nie tak miało być...

Informacje przydatne Przyszłym i Młodym Rodzicom
Awatar użytkownika
Rogue 5
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 23:50
Lokalizacja: z miasta!
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: Rogue 5 » niedziela, 17 lipca 2011, 19:18


natasza
Częsty gość
Posty: 42
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 22:18
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: natasza » niedziela, 17 lipca 2011, 20:38

Po co piszesz o tym jak to było 5 lat temu? Co innego jakbyś była 5 miesięcy albo 5 dni temu, a nie 5 lat temu!!![/quote]


Rogue 5- JESTES BEZNADZIEJNY!!!! NIE WYPOWIADAJ SIE W TEMACIE O KTÓRYM NIE MASZ BLADEGO POJECIA.

Awatar użytkownika
Rogue 5
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 23:50
Lokalizacja: z miasta!
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: Rogue 5 » niedziela, 17 lipca 2011, 21:03


Awatar użytkownika
nawalona
Częsty gość
Posty: 62
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 17:08
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: nawalona » niedziela, 17 lipca 2011, 21:47

[/quote]
A idze idze w kukurydze. Wasze matki, a ich babki rodziły za czasów PRLu i jakoś dały rade. Co po niektóre osoby oczekują, że poród będzie porównywalny z mistycznym wydarzeniem, a przecież najważniejsze jest to aby dziecko i matka była zdrowa. Przecież nikt wam nie każe rodzić w izbie na podłodze.[/quote]
sluchaj w DUP*E byles i GOW*o widziales
ludzie maja racje po co sie wypowiadasz jak nidy nie chodziles w ciazy i nie rodziles nie wiesz jaki to bol i jak to jest.
czlowieku skoro postep medycyny poszedl tak do przodu to po co cierpiec jak za czasow PRL-u jak sa sposoby aby choc troche go ukoic .Poza tym kobiety ciezarne nie sa zwierzetami zeby ktos je tak traktowal ale niestety w bochenkim szpitalu wszytsko jest tak jak byc nie powinno a pacjentow niestety tarktuje sie wlasnie jak zwierzeta.i do twojeg postu dokaldnie porod to najpiekniejsza chwila w zyciu kazdej kobiety porownywalna wlasnie z mistycznym wydarzeniem i nikt nie powinnien tego psuc ale niestety w naszym szpitalu kobiecie ktora rodzi pierszy raz chca pokazac jaki to straszny bol i nie chca podac niczego co go zlagodzi .Mi np podali Papaweryne i nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka odczulam wielka ulge.

Awatar użytkownika
Rogue 5
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 23:50
Lokalizacja: z miasta!
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: Rogue 5 » niedziela, 17 lipca 2011, 22:02


Awatar użytkownika
nawalona
Częsty gość
Posty: 62
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 17:08
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: nawalona » niedziela, 17 lipca 2011, 22:47

widzisz niestety prawda jest taka ze nikt nic nie zrobi w tym kierunku aby zmienic personel.Dobry lekarz= wyzsza pensjaa na to naszeggo szpitala niestety nie stac .czemu tylu rewelacyjnych lekarzy poodchodzilo z naszych placowek NFZ czysty przyklad dr Bytryma .
Ad.2
polozne i lekarki przyjmuja codzinnie porody wiec im sie juz to poprostu znudzilo i dla nich jest to rutyna.Czemu mlodzi lekarze potrafia rozmawiac normalnie z pacjentami odpowiadac na ich pytania i wogole miec podejscie do nich jak do czlowieka?poniewaz pracuja na swoj wizerunek a niestety pozniej jak juz osiagna swoj cel maja wszystko gleboko w nosie,widzisz nie wiele jest osob ktore przez zle traktowanie pojada np do ldobrego lekarza do krk czy brzeska i takim to cudem sa zmuszeni do wizyt u bochenskich ginekologow a ci dzieki temu nadal u3muja swoja pozycje w naszym szpitalu bo chocby byli najgorsi to sa ludzie ktorzy nie maja innej opcji i musza isc na wizyte wlasnie do nich.To jest poprostu Żal.pl
Ad3
dodam jeszcze ze to ze zostalo utworzone nowe skrzydlo szpitala nie oznacza ze wszytsko jest idealne.Dopoki nie zmieni sie kadra ginekologow i poloznych choc po czesci to zawsze pacjenci beda traktowani tak jak do tej pory.
Ad.4

piszemy caly czas o tym tutaj na forum zeby matki ktore wybieraja sie na odzzial wiedzialy choc troszke z jakim lekarzem maja stycznosc choc to i tak nie na wiele sie zdaje bo ktory dr jest na dyzurze ten jest przy porodzie ale kazda z nas ma jakies doswiadczenia i jedna druga trzecia chce sie tym podzielic a jak ci to przeszkasza to poprostu nie zagladaj do tego watku

po prostu ja
Częsty gość
Posty: 80
Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2010, 00:09
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: po prostu ja » poniedziałek, 18 lipca 2011, 00:19

Do ALUTKA

MEA CULPA! Ba! Nawet MAXIMA! Pomyliłam śląskie Tychy z Tuchowem, który miałam na myśli. Dziękuję za poprawkę! Na moje usprawiedliwienie mam tylko to, że niegdyś często jeździłam własnie do TYCH Tych, czy Tychów (jak, kto woli).

-- poniedziałek, 18 lipca 2011, 00:19 --

[quote="Rogue 5]
W porządku, ale jest jedno ALE. Takim dyskutowaniem i narzekaniem nic nie zmienicie. Ciekawe, która z tak narzekających na personel Pań złożyła oficjalną skargę? Hmm? Tylko skargi mogą coś zmienić. Oczywiście nie jedna, nie dwie. A patrząc na liczbę niezadowolonych tutaj osób uzbierałoby się ich całkiem wiele, a to już znacząca siła argumentów.[/quote]

Rogue 5, a ile Ty skarg złożyłeś w swoim życiu? Zakładasz cudne wątki na forum i tyle. Twój ostatni wątek dotyczy żwiru i piasku na bocheńskich ulicach. Po cholerę go założyłeś! Przecież mogłeś złożyć skargę do zarządcy ulic, o których pisałeś. :)

Kobiety tutaj wypowiadające się, czują taką potrzebę, by napisać o tym, co je spotkało. Ja akurat na szpital bocheński nie narzekam, choć wiem, że można by wprowadzić wiele zmian na lepsze. Jak wszędzie zresztą...

Poza tym jestem przekonana, że forum odwiedzają i pracownicy naszego szpitala, więc jest szansa, że coś się zmieni na lepsze. I takie tam...

A co do "tu i teraz", to proponuję Ci zajść w ciążę, pochodzić z wykrzywionym kręgosłupem dziewięć miesięcy i urodzić. Wystarczy tyle. I nawet nie namawiam do podróży w czasie (czytaj: czasy PRL-u, o których wspomniałeś). I niech wszystko przebiegnie nawet w błogiej, rodzinnej, radosnej atmosferze. A potem wróć i podziel się swoimi spostrzeżeniami. ;) A póki co, nie wypowiadaj się na temat, o którym pojęcia nie masz. 8)

manilaa
Przechodzień
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 1 stycznia 2010, 15:08
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: manilaa » poniedziałek, 18 lipca 2011, 08:53

jesli chodzi o szpital w Tuchowie to wszystko wraca tam do normy po zmianach jakie zaszly z początkiem roku, oddzial gin.-poł. jest jeszcze częściowo remontowany.
Jeśli chodzi o oddzial neonatologiczny to maja ponoć świteną Panią ordynator, personel i calkiem niezle wyposazenie.
Coż z tego ze w Bochni super nowy oddzial skoro kadra stara. dziwne ze nikt z tym nie zrobi porzadku

Awatar użytkownika
yoasia
Stały bywalec
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
Lokalizacja: z tamtąd :D
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: yoasia » poniedziałek, 18 lipca 2011, 15:51


Puella
Przechodzień
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 29 października 2009, 18:40
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: Puella » poniedziałek, 18 lipca 2011, 16:19

Ja rodziłam w Tuchowie i nie mogę powiedzieć złego słowa. Przed porodem leżałam tam przez prawie dwa tygodnie i poznałam wszystkich lekarzy i położne. Powiem krotko - opieka jest rewelacyjna. Mam niestety porównanie z Bochnią i Brzeskiem i każdemu z czystym sumieniem polecę szpital w Tuchowie. Dr Czekański i dr Bartkiewicz to najlepsi lekarze z jakimi miałam do czynienia, pozostali też byli w porządku. Wszystkie pacjentki są traktowane przez wszystkich lekarzy jednakowo. Położne są super, zawsze pomocne i życzliwe. Warunki w szpitalu choć nie przypominają nowego pawilonu bocheńskiego, ale to nie jest najważniejsze. Liczy się opieka lekarzy i położnych.

kubijoan1
Przechodzień
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 17 lipca 2011, 10:13
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: kubijoan1 » poniedziałek, 18 lipca 2011, 19:04

niewazane czy 5 lat temy czy 5 mies, wspomnienia sie nie zmieniaja....a slyszalam kiedys, ze sie dużo zmieniło, tez pod wzgledem traktowania pacjentek.

Madik
Przechodzień
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 30 lipca 2011, 14:49
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: Madik » sobota, 30 lipca 2011, 14:56

Witam,
może moje pytanie jakie zadam wyda się głupie, ale bardzo przydatna będzie dla mnie. A mianowicie interesuje mnie gdzie należy się zgłosić w bocheńskim szpitalu jeśli zacznie się poród?? Czy na oddział ratunkowy czy od razu do tego budynku gdzie jest ginekologia tzn. tam na pierwsze piętro?? Bardzo dziękuje za odpowiedź.

magi01
Częsty gość
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 30 czerwca 2006, 18:06
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: magi01 » sobota, 30 lipca 2011, 15:43


Awatar użytkownika
calkiem_niebieska
Częsty gość
Posty: 68
Rejestracja: czwartek, 20 marca 2008, 14:35
Lokalizacja: Bochnia
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: calkiem_niebieska » sobota, 30 lipca 2011, 19:37

nie uważacie że to totalnie bezsensu?? rodzisz a tu masz sie zgłosić najpierw na oddział ratunkowy? i co? potem dreptać na oddział w innym budynku? dla mnie bezsens totalny...!!! jesli tak naprawde jest to uważam to za absurd !! bo kto o tym wie????

natasza
Częsty gość
Posty: 42
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 22:18
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: natasza » sobota, 30 lipca 2011, 22:14

nigdzie nie dreptasz. przychodza panie i przewoza cie na lozku lub wozku inwalidzkim

ishtar
Przechodzień
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 31 maja 2011, 11:42
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: ishtar » wtorek, 2 sierpnia 2011, 09:52

Opinia bochenskiej porodowki jest dramatyczna a oni chyba sobie z tego nic nie robia. Chociaz z tego co wiem to caly szpitalny personel nadaje sie do wymiany. Jeżeli któraś z przyszłych matek zastanawia się gdzie rodzić to polecam szpital Żeromskiego w Krakowie można przyjechać zobaczyć porodówkę.

oczarowana
Przechodzień
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 9 czerwca 2011, 13:43
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: oczarowana » sobota, 6 sierpnia 2011, 17:17

;-) My już jesteśmy po wszystkim, ale nie miałam czasu wcześniej się odezwać. Mój synuś przyszedł na świat 22 lipca o godzinie 12:05 w Bocheńskim szpitalu, przez CC po kilkugodzinnej bezskutecznej z powodu dystocji szyjki akcji porodowej. Uważam, że zarówno przed porodem, w trakcie jego trwania i po wszystkim miałam cudowną opiekę i nie wyobrażam sobie rodzić kolejnego dziecka gdzie indziej. Nie spotkała mnie żadna przykra sytuacja w szpitalu, od początku byłam traktowana bardzo dobrze pomimo, że nie miałam żadnych znajomości w szpitalu ani lekarza prowadzącego, który by tam pracował. Nawet pani L. która była tutaj bardzo objechana na forum okazała się w porządku chociaż zbyt wielkiego kontaktu z nią nie miałam bo tylko podczas obchodu no i ściągania szwów w poradni K. W 3 dobie przechodziłam lekkie załamanie, miałam bardzo mało pokarmu malutki cały czas płakał a ja płakałam ze zmęczenia i z bezsilności razem z nim. Przyznam, że wtedy bardzo pomogły mi Panie z noworodków, przychodziły, ciągle pytały o samopoczucie i oto czy sobie radzę, czy może w czymś pomóc. Pocieszały i pomagały jak mogły najlepiej. Podczas mojego 8 dniowego pobytu w szpitalu poznałam większość pracujących na oddziale położniczym lekarzy i przyznam szczerze, że do żadnego nie miałam większych zastrzeżeń. Najmilej jednak chyba wspominam Panią anestezjolog, która dawała mi znieczulenie do CC. Sprawiła, że podczas CC czułam się pewnie i byłam spokojna bo na bieżąco informowała mnie co w danej chwili robią lekarze i co stanie się za chwilę. Przyszła do mnie już wtedy gdy leżałam jeszcze pod kroplówką by zapytać o samopoczucie, odpowiedzieć na nurtujące mnie pytania i rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące CC a miałam ich mnóstwo bo zupełnie nie interesowałam się tym jak przebiega CC bo byłam nastawiona na poród naturalny w towarzystwie męża.

Ogólnie rzecz biorąc bardzo cieszę się, że trafiłam akurat do tego szpitala i cieszę się, że nie męczono mnie kilkanaście godzin pod kroplówką nim podjęto decyzję o CC co często praktykuje się w Krakowskich szpitalach. Dodam, że niedługo po tym jak ja urodziłam, rodziła w szpitalu Narutowicza w Krakowie moja dobra koleżanka. Miała podobnie problemy podczas porodu jak ja (pomimo regularnych częstych skurczy, poród nie postępował tak jak powinien, rozwarcie nie chciało się powiększyć tyle, że wody jej odeszły wcześniej co u mnie nie miało miejsca) trzymano ją i męczono prawie dwie doby po czym zrobiono CC, dziecko przyszło na świat w nie najlepszym stanie fizycznym, w zamartwicy i uzyskało 1 punkt w skali abgar...

Jeśli ma ktoś jakieś pytania odnośnie panujących tam zwyczajów to chętnie pomogę, sama do niedawna szukałam tu wszelkich informacji na temat bocheńskiego szpitala i ciesze się, że znalazły się osoby, które mi co nieco podpowiedziały.

pepsi
Częsty gość
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 2 listopada 2010, 13:36
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: pepsi » niedziela, 7 sierpnia 2011, 09:12

nie rozumiem tych co narzekaja na en szpital powaznie... ja lezalam w sumie 3 tygodnie i naprawde nic zlego czy przykrego mnie nie spotkało w tym szpitalu przed i po cc. nie wiem skad takie złe opinie i od czego to zalezy. dodam ze ja nie zapłaciłam ani złotówki ani nie miałam zadnych znajomosci.

mania30
Przechodzień
Posty: 2
Rejestracja: środa, 10 sierpnia 2011, 20:11
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: mania30 » środa, 10 sierpnia 2011, 20:14

Ja czekam niecierpliwie na poród, bardzo się boję ale liczę że w tym szpitalu nic złego mnie nie spotka!

Tesha
Częsty gość
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 08:20
Lokalizacja: Bochnia, Kraków
Kontaktowanie:

Re: poród...to nie tak miało być...

Postautor: Tesha » piątek, 12 sierpnia 2011, 07:10

Dziewczyny, pytanie z inne beczki:

do którego lekarza iść na konsultacje z historią choroby (nie zgadzam się ze zdaniem swojego lekarza, chcę usłyszeć jeszcze kogoś innego). Lekarz nie musi być grzeczny i miły, ale fachowy. Prosze o namiary najpierw na bocheńskich a potem na krakowskich specjalistów.
Dzięki serdeczne :)

ps. we wcześniejszych wypowiedziach nie napisałam, że faktycznie- anestezjolożka byla świetna :) Ale pan anestezjolog, który miał zajęcia w szkole rodzenia- też wzbudził moje zaufanie. No i -dla wątpiących - ja na pewno chcialabym kiedyś wrócić na bocheńską porodówkę :)

[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Wróć do „Ciąża, poród i nasze dzieci”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości