poród...to nie tak miało być...
-
- Stały bywalec
- Posty: 160
- Rejestracja: piątek, 27 lutego 2009, 17:34
- Lokalizacja: Bochnia
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Nie tylko panowie mają jakieś prawa - istnieje ponoć równouprawnienie . (Ja też chcę rodzić, tak żeby wiedzieć jak to jest ).
Pójście z oficjalną skargą niewiele daje - najczęściej potem spotyka się człowiek z ostracyzmem personelu szpitala i np. trzeba jeździć z dzieckiem do innego szpitala (tak mają rodzice, którzy zgłosili sprawę do prokuratury).
Sylwia nie unoś się tak strasznie - wszyscy mamy różne problemy i różne punkty widzenia świata. To że dla Ciebie poród był traumatycznym przeżyciem, nie musi oznaczać dla innych tego samego. Na szkole rodzenia na którą uczęszczałem za pierwszym razem lekarz z dużym stażem fenomenalnie tłumaczył różne powikłania, dlaczego jego zdaniem znieczulenie jest niekorzystne i takie tam. Dziękuję za podzielenie się historią - może pomoże ona komuś ustrzec się podobnej sytuacji, a może ktoś z dyrekji szpitala przeczyta wątek i wyciągnie konsekwencje.
Pozdrawiam i życzę pociechy z maleństwa.
Pójście z oficjalną skargą niewiele daje - najczęściej potem spotyka się człowiek z ostracyzmem personelu szpitala i np. trzeba jeździć z dzieckiem do innego szpitala (tak mają rodzice, którzy zgłosili sprawę do prokuratury).
Sylwia nie unoś się tak strasznie - wszyscy mamy różne problemy i różne punkty widzenia świata. To że dla Ciebie poród był traumatycznym przeżyciem, nie musi oznaczać dla innych tego samego. Na szkole rodzenia na którą uczęszczałem za pierwszym razem lekarz z dużym stażem fenomenalnie tłumaczył różne powikłania, dlaczego jego zdaniem znieczulenie jest niekorzystne i takie tam. Dziękuję za podzielenie się historią - może pomoże ona komuś ustrzec się podobnej sytuacji, a może ktoś z dyrekji szpitala przeczyta wątek i wyciągnie konsekwencje.
Pozdrawiam i życzę pociechy z maleństwa.
-
- Częsty gość
- Posty: 34
- Rejestracja: niedziela, 29 marca 2009, 22:54
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
W którym miejscu napisałam że miałam straszny poród? i w którym miejscu się uniosłam? Jeśli coś komentujemy, najpierw czytamy.Z zrozumieniem.
-
- Częsty gość
- Posty: 80
- Rejestracja: piątek, 16 kwietnia 2010, 00:09
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 marca 2011, 09:01 przez po prostu ja, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Częsty gość
- Posty: 34
- Rejestracja: wtorek, 2 listopada 2010, 13:36
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Tesha nie bój się. ja rodziłam 3msc temu w Bochni i naprawde jestem super zadowolona z opieki tu i nikt mnie zle nie traktowal wrecz przeciwnie a wyleżalam sie w tym szpitalu 3 tyg.i nie zapłaciłam ani złotówki.będzie co ma być nie ma co myślec i sie zadreczac.kazdy jak widac ma inaczej.nie wiem od czego to zalezy bo ja przez tyle czasu poznalam wszystkie polozne chyba i lekarzy i wszyscy byli ok.
-
- Przechodzień
- Posty: 1
- Rejestracja: piątek, 4 marca 2011, 11:39
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
A co myślicie o ginekologu panu Norbercie Majewskim podobno jest bardzo dobrym specjalistom i teraz robi specjalizację w swoim zawodzie.
-
- Częsty gość
- Posty: 65
- Rejestracja: sobota, 9 stycznia 2010, 21:23
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
http://www.znanylekarz.pl/norbert-majew ... og/bochnia
Myślę że te komentarze mówią same za siebie:)
Myślę że te komentarze mówią same za siebie:)
- Rogue 5
- Stały bywalec
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 23:50
- Lokalizacja: z miasta!
- Kontaktowanie:
- WPT1313
- Częsty gość
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2011, 20:31
- Lokalizacja: Pałac w Zatorach ;-)
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 1
- Rejestracja: piątek, 4 marca 2011, 22:55
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
To prawda dr M. jest spokojny, sympatyczny, uprzejmy, spokojnie wszystko wyjaśni, lecz ja mam mieszane uczucia co do niego, zmienił się bardzo niestety na niekorzyść, to jest moje prywatne zdanie. Mam koleżanki, które były lub są jego pacjentami i część z nich ma podobne odczucia.
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 464
- Rejestracja: piątek, 27 czerwca 2008, 13:24
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Nataszo wymień z nazwiska te persony, które tak uprzykrzyły Ci ten piękny dzień w życiu, to może ludzie będą zwracać baczniejszą uwagę na nie i nie będą sobie życzyć, aby takie konowałki uczestniczyły w czyimś porodzie. A jak poznamy ich nazwiska to myślę, że się opamiętają wezmą się za robotę i nauczą się trochę kultury i właściwego podejścia do kobiecego cierpienia...
- Rogue 5
- Stały bywalec
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 23:50
- Lokalizacja: z miasta!
- Kontaktowanie:
- gruszkazwierzby
- Częsty gość
- Posty: 43
- Rejestracja: środa, 3 listopada 2010, 19:05
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Jeszce się taki nie narodził co by,,,,,,
Każdy ma swojego ulubionego lekarza
każda rodzi gdzie chce i gdzie jej pasuje
a pretensje do P Boga
Każdy ma swojego ulubionego lekarza
każda rodzi gdzie chce i gdzie jej pasuje
a pretensje do P Boga
- kris68
- Bardzo towarzyski
- Posty: 414
- Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2005, 16:36
- Lokalizacja: Tam gdzie słońce nie sięga ....Sigma Centauri
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Jak zarejestrowac sie na http://www.znanylekarz.pl - probowalem spod roznych przegladarek FF,IE,Chrome i caly czas wraca do punktu wyjscia - a bez tego nie mozna napisac komentarza.
Jezeli ktos moglby mi tam zalozyc konto a ja nie moge to podam tymczasowe haslo a potem zmienie.
Mam troche komentarzy na temat lekarzy bochenskich a nie ma jak napisac. Jakby cos to prosze PW lub gg 2392387. Pozdrawiam panie ktore jeszcze nie urodziły. Wiem co sie tam dzieje bo rodzila tam moja zona - horror.
Jezeli ktos moglby mi tam zalozyc konto a ja nie moge to podam tymczasowe haslo a potem zmienie.
Mam troche komentarzy na temat lekarzy bochenskich a nie ma jak napisac. Jakby cos to prosze PW lub gg 2392387. Pozdrawiam panie ktore jeszcze nie urodziły. Wiem co sie tam dzieje bo rodzila tam moja zona - horror.
- Agi
- Site Admin
- Posty: 212
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 13:08
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Ja rodziłam 2x jeszcze na starym oddziale . Dodatkowo byłam parę razy pacjentką na oddziale ginekologiczno-położniczym. Większość lekarzy, pielęgniarek, położnych i salowych jest ok, ale zdarzają się wyjątki. Słynne już dwie panie doktor L. i K. które na miano lekarza wcale nie zasługują. Są też trzy położne które "pracują tam za karę", ale to nie oznacza że cały oddział jest "bleee".
Na tej stronie widać dokładnie kto polepsza opinię naszemu szpitalowi, a kto ją niszczy
http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekar ... og/bochnia
Na tej stronie widać dokładnie kto polepsza opinię naszemu szpitalowi, a kto ją niszczy
http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekar ... og/bochnia
-
- Przechodzień
- Posty: 2
- Rejestracja: piątek, 5 listopada 2010, 14:16
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 13 marca 2011, 15:09
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
a dlaczego moj post znikl?
-
- Przechodzień
- Posty: 16
- Rejestracja: piątek, 18 marca 2011, 04:00
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Obecnie chodzę na wizyty do Poradni K do doktora Majewskiego i jestem bardzo zadowolona. Jest bardzo kompetentnym lekarzem, który wyjaśni każdy problem, jesli konieczne zleci dodatkowe badania. Na poczatku roku skierował mnie na cytologię, ponieważ ostatnio byłam rok temu i uważa, że takie badanie każda kobieta powinna profilaktycznie wykonać przynajmniej co rok. Tylko zastanawia mnie jak wyglada prowadzenie ciąży przez doktora i czy później to właśnie doktor Majewski odbiera poród? czy ewentualnie istnieje możliwość przyjazdu doktora do szpitala na telefon (nie wiem, czy mogłabym coś takiego mu zaproponować)? czy poród odbiera lekarz który akurat jest na dyżurze? I ogólnie chciałam zapytać jakie panują warunki na "nowej" porodówce? czy istnieje mozliwość porodów rodzinnych? lub w wodzie? i czy nie ma problemów ze znieczuleniem (czy trzeba nazwijmy to "dopłacać")?
Z góry dziekuję za wszystkie informacje, które pomoga mi wybrać szpital przyjazny rodzącej mamie.
Z góry dziekuję za wszystkie informacje, które pomoga mi wybrać szpital przyjazny rodzącej mamie.
-
- Częsty gość
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 08:20
- Lokalizacja: Bochnia, Kraków
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Ja również chodzę do doktora Majewskiego i jestem bardzo zadowolona. Jest cichy ale na pytania udziela wyczerpujących wyjaśnień. Umie nawet krzyknąć (np. gdy odmówiłam pójścia do szpitala ). Poza tym jest bardzo kulturalny i życzliwy. Tu Panie piszą że zmienił się na niekorzyść, faktycznie – dawniej stale był wesoły, pożartował, a teraz nie.. Może to przesilenie wiosenne albo nadmiar pracy? każdy ma swoje własne problemy i.. zdrowie.
Do Daisy: właśnie dobiegła końca moja ciąża. Prowadził ją doktor M. Początkowo wydawało mi się ze przesadza – dał mi mnóstwo skierowań na badania nie mówiąc szczegółowo po co i na co (jeszcze w ramach przygotowań do ciąży!) ale wykrył mi pewne nieprawidłowości i jak sam potem przyznał, nie chciał mnie denerwować na zapas. Nie powiem na niego złego słowa. To wspaniały lekarz, a przed ciążą odwiedziłam większość bocheńskich lekarzy..
Niestety nie można sobie lekarza ani położnej zamówić nawet za dopłatą. Poród odbierają Ci którzy akurat mają dyżur.
Polecam Pani gorąco szkołę rodzenia- właśnie skończyłam chodzić. W programie jest zwiedzanie szpitala, spotkanie z lekarzami, w tym z anestezjologiem i neonatologiem, a zajęcia bardzo pomocne dla rodzących pierwszy raz. Nowy oddział z wyglądu i wyposażenia - to pałac w porównaniu do starego. Nie ma nawet co porównywać. Podejrzewam, że mentalność pracowników się nie zmieniła, ale przynajmniej tak nie przeraża już wygląd szpitala
Znieczulenie podawane jest bezpłatnie (!) na życzenie- po prostu trzeba zgłosić taką chęć przy przyjęciu do szpitala (jeśli nie ma przeciwwskazań). Poród rodzinny jest bezpłatny, nie ma porodów w wodzie, ale wanna i prysznic są do dyspozycji na sali porodowej. Rzecz jasna jeszcze tam nie rodziłam Wybieram się tam niedługo, mam nadzieje, że wrócę zadowolona. Ja się martwię tylko opieką nad dzieciaczkiem i czy sobie z nim poradzę. Liczę tylko na położne bo cała moja wiedza na temat niemowlaków pochodzi z gazet, książek i szkoły rodzenia, a nie będę miała nikogo do pomocy. Po porodzie to matka opiekuje się dzieciaczkiem i ma go cały czas przy sobie w pokoju.
Do Daisy: właśnie dobiegła końca moja ciąża. Prowadził ją doktor M. Początkowo wydawało mi się ze przesadza – dał mi mnóstwo skierowań na badania nie mówiąc szczegółowo po co i na co (jeszcze w ramach przygotowań do ciąży!) ale wykrył mi pewne nieprawidłowości i jak sam potem przyznał, nie chciał mnie denerwować na zapas. Nie powiem na niego złego słowa. To wspaniały lekarz, a przed ciążą odwiedziłam większość bocheńskich lekarzy..
Niestety nie można sobie lekarza ani położnej zamówić nawet za dopłatą. Poród odbierają Ci którzy akurat mają dyżur.
Polecam Pani gorąco szkołę rodzenia- właśnie skończyłam chodzić. W programie jest zwiedzanie szpitala, spotkanie z lekarzami, w tym z anestezjologiem i neonatologiem, a zajęcia bardzo pomocne dla rodzących pierwszy raz. Nowy oddział z wyglądu i wyposażenia - to pałac w porównaniu do starego. Nie ma nawet co porównywać. Podejrzewam, że mentalność pracowników się nie zmieniła, ale przynajmniej tak nie przeraża już wygląd szpitala
Znieczulenie podawane jest bezpłatnie (!) na życzenie- po prostu trzeba zgłosić taką chęć przy przyjęciu do szpitala (jeśli nie ma przeciwwskazań). Poród rodzinny jest bezpłatny, nie ma porodów w wodzie, ale wanna i prysznic są do dyspozycji na sali porodowej. Rzecz jasna jeszcze tam nie rodziłam Wybieram się tam niedługo, mam nadzieje, że wrócę zadowolona. Ja się martwię tylko opieką nad dzieciaczkiem i czy sobie z nim poradzę. Liczę tylko na położne bo cała moja wiedza na temat niemowlaków pochodzi z gazet, książek i szkoły rodzenia, a nie będę miała nikogo do pomocy. Po porodzie to matka opiekuje się dzieciaczkiem i ma go cały czas przy sobie w pokoju.
-
- Przechodzień
- Posty: 2
- Rejestracja: piątek, 18 marca 2011, 15:54
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Witam na poczatku lutego rodzilam w szpitalu w Bochni, jestem zadowolona z porodu, nie bylo zadnego problemu z porodem rodzinnym, pytalam o znieczulenie i tez nie bylo problemu, jednak zanim mi pobrali krew i przyszly wyniki bylo juz za pozno na znieczulenie bo juz rodzilam. Na sali porodowej mozna korzystac z pilki do cwiczen (bardzo pomaga) i z prysznica. Niestety nie mozna korzystac z wanny bo jest niepodlaczona czy jakos tak, nie pamietam dokladnie ale napewno nie mozna korzystac. Polozna byla bardzo mila p.Bożena odpowiadala na pytania. Po porodzie 2 godziny zostaje sie na sali porodowej, ja bylam z mezem i dziecko bylo z nami przez 1,5 godziny, potem wzieli je na badania. Atmosfera mila, nawet radio nam gralo hehe... wszystkim polecam!!! lekarka byla przy porodzie jednak dziecko odbierala polozna
- yoasia
- Stały bywalec
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
- Lokalizacja: z tamtąd :D
- Kontaktowanie:
Wróć do „Ciąża, poród i nasze dzieci”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości