poród...to nie tak miało być...
- Kaja
- Stały bywalec
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 13 lipca 2005, 13:29
- Lokalizacja: mała wioska przed Bochnią
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Rodziłam 2 lata temu jeszcze na starej porodówce.Nie wspominam tego traumatycznie chociaż rewelacji nie było ALE Panie były miłe, Pani Basia pomocna i uśmiechnięta.
Na salach mimo, że starych czysto i pachnąco...do momentu jak zwalały się tabuny odwiedzających ale to wina pacjentek, że pozwalały wchodzić pięciu osobom naraz.
JEDYNE, OGROMNE NIEPOROZUMIENIE TO DOKTOR KOS....... .która dziewczyna miała z nią doczynienia to wie o czym mówię.
Teraz jestem trochę oczytana na temat praw pacjentów i gdybym ją jeszcze raz spotkała na swojej drodze to miałaby ZAKAZ mnie dotykać.
Takie osoby jak ta Pani K powinny, przepraszam za mocne słowa, pracować w rzeźni (też dużo krwi i mięsa, które można ciąć jak się podoba)
Co do innych lekarzy słowa złego nie powiem, a pielęgniarki i salowe superowe babki
Na salach mimo, że starych czysto i pachnąco...do momentu jak zwalały się tabuny odwiedzających ale to wina pacjentek, że pozwalały wchodzić pięciu osobom naraz.
JEDYNE, OGROMNE NIEPOROZUMIENIE TO DOKTOR KOS....... .która dziewczyna miała z nią doczynienia to wie o czym mówię.
Teraz jestem trochę oczytana na temat praw pacjentów i gdybym ją jeszcze raz spotkała na swojej drodze to miałaby ZAKAZ mnie dotykać.
Takie osoby jak ta Pani K powinny, przepraszam za mocne słowa, pracować w rzeźni (też dużo krwi i mięsa, które można ciąć jak się podoba)
Co do innych lekarzy słowa złego nie powiem, a pielęgniarki i salowe superowe babki
- ALUTKA
- Częsty gość
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 22:32
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Dokładnie zgadzam się z przedmówczynią. Czy Pani K.... nie powinna juz odejść na emeryturę?
- yoasia
- Stały bywalec
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
- Lokalizacja: z tamtąd :D
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 17
- Rejestracja: wtorek, 5 lipca 2011, 12:46
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Na wstępie pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy Co do wypowiedzi na temat bocheńskich ginekologów, to z ręką na sercu nikogo bym nie poleciła Jeżeli ciąża przebiega ok i poród to wszystko jest cudownie ale gdy pojawiają się problemy to już gorzej!!! Pani doktor KOS..., też uratowała moje dziecko, więc jestem jej wdzięczna i jeżeli chodzi o cesarki i jakieś nagłe problemy przy porodzie to się sprawdza. Jedynym lekarzem który na bocheńskie warunki jest ok to Czekański, zna się na usg i jeżeli coś jest nie tak to zauważy w porę. Polecam dr Butryna był kiedyś u nas w szpitalu ale był za dobry i zagrażał panu ordynatorowi Teraz pracuje w krk w "LIM"
- yoasia
- Stały bywalec
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
- Lokalizacja: z tamtąd :D
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 17
- Rejestracja: wtorek, 5 lipca 2011, 12:46
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Czekański nie mieszka w Bochni(etat w Tuchowie), ale przyjmuje w Remedium więc nie wiem czy chodzi o lekarzy "bocheńskich"tzn z naszego szpitala czy przyjmujących w bochni
- yoasia
- Stały bywalec
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
- Lokalizacja: z tamtąd :D
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
no dla mnie lekarz bocheński oznacza tyle, że niekoniecznie mieszka w Bochni, ile pracuje w naszym, bocheńskim szpitalu
a dr Czekański [póki co] jeszcze w nim nie pracuje
a ja mam pytanie z innej beczki - czy do porodu rodzinnego konieczne i wymagane jest zaświadczenie o odbyciu zajęć w szkole rodzenia ?
czy to bez znaczenia ?
a dr Czekański [póki co] jeszcze w nim nie pracuje
a ja mam pytanie z innej beczki - czy do porodu rodzinnego konieczne i wymagane jest zaświadczenie o odbyciu zajęć w szkole rodzenia ?
czy to bez znaczenia ?
-
- Przechodzień
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2009, 20:03
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Nie trzeba mieć zaświadczeń ze szkoły rodzenia ani innych. Ja powiedziała, że chce rodzić z mężem i tak było
-
- Przechodzień
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek, 9 czerwca 2011, 13:43
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Yoasiu- potwierdzam to co napisała przedmówczyni, nie potrzeba do porodu rodzinnego żadnych zaświadczeń. Ja jak przyjmowałam się na porodówkę to od razu zapytano mnie czy będę chciała rodzić z mężem. Powiedziałam, że jeśli będzie taka możliwość to tak, więc gdy podłączano mnie pod kroplówkę z oxy, żeby wywołać poród to od razu trafiłam na salę do porodów rodzinnych. Nie ma też co się martwić o to, że np. sala do porodów rodzinnych będzie zajęta bo jak pytałam położnych co jeśli się akurat tak trafi to powiedziały, że na pozostałych salach też niema przeszkód ku temu aby mąż mógł towarzyszyć
Co do doktor Kos... to ja wspominam ją bardzo dobrze. To ona podjęła w moim przypadku ostateczną decyzję o CC widząc brak postępu porodu i jestem jej ogromnie wdzięczna. Pamiętam jak przyszła do mnie zbadać rozwarcie zaraz po tym jak podłączono mnie pod oxy i już wtedy przewidziała, że nie będę w stanie urodzić naturalnie bo dziecko jest zbyt duże a moja miednica zbyt wąska. Gdy przyszła po 3 godzinach podobnie zbadać rozwarcie sprawdziły się jej słowa. Rozwarcia brak pomimo 3 godzin silnych skurczy z częstotliwością co 2- 3 minuty. Zapytała wtedy czy zgadzam się na cesarskie cięcie bo będzie to najbezpieczniejsze rozwiązanie dla mnie i dla dziecka w takiej sytuacji. Byłam przerażona, miałam wtedy do niej mnóstwo pytań bo byłam nastawiona na poród naturalny i nie wiedziałam praktycznie nie na temat CC, na wszystkie odpowiadała cierpliwie i zapewniała że nie ma się czym denerwować bo wszystko na pewno skończy się dobrze. Fakt faktem Doktor Kos.... może nie do końca sprawia wrażenie miłej i sympatycznej osoby niewątpliwie brakuje na jej twarzy uśmiechu ale myślę, że jest bardzo konkretna, nie owija w bawełnę, jest dobrym specjalistą i to jest najważniejsze. Ja nie mam do niej zastrzeżeń.
Co do doktor Kos... to ja wspominam ją bardzo dobrze. To ona podjęła w moim przypadku ostateczną decyzję o CC widząc brak postępu porodu i jestem jej ogromnie wdzięczna. Pamiętam jak przyszła do mnie zbadać rozwarcie zaraz po tym jak podłączono mnie pod oxy i już wtedy przewidziała, że nie będę w stanie urodzić naturalnie bo dziecko jest zbyt duże a moja miednica zbyt wąska. Gdy przyszła po 3 godzinach podobnie zbadać rozwarcie sprawdziły się jej słowa. Rozwarcia brak pomimo 3 godzin silnych skurczy z częstotliwością co 2- 3 minuty. Zapytała wtedy czy zgadzam się na cesarskie cięcie bo będzie to najbezpieczniejsze rozwiązanie dla mnie i dla dziecka w takiej sytuacji. Byłam przerażona, miałam wtedy do niej mnóstwo pytań bo byłam nastawiona na poród naturalny i nie wiedziałam praktycznie nie na temat CC, na wszystkie odpowiadała cierpliwie i zapewniała że nie ma się czym denerwować bo wszystko na pewno skończy się dobrze. Fakt faktem Doktor Kos.... może nie do końca sprawia wrażenie miłej i sympatycznej osoby niewątpliwie brakuje na jej twarzy uśmiechu ale myślę, że jest bardzo konkretna, nie owija w bawełnę, jest dobrym specjalistą i to jest najważniejsze. Ja nie mam do niej zastrzeżeń.
- yoasia
- Stały bywalec
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
- Lokalizacja: z tamtąd :D
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
o to super bo ja właśnie się do SR nie wybieram a chcemy rodzić razem
-
- Przechodzień
- Posty: 2
- Rejestracja: środa, 10 sierpnia 2011, 20:11
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
witam, wczoraj wróciłam z bocheńskiej porodówki, rodziłam swoje pierwsze dziecko, byłam - pewnie jak każda z was pełna obaw- ale jestem zadowolona z całego przebiegu porodu, z pani połoznej, z opieki przez te 3 dni. Panie na oddziale naprawde przesympatyczne i bardzo pomocne. Poród był rodzinny, nikt nie sprawiał trudności- ja osobiście polecam.
-
- Częsty gość
- Posty: 38
- Rejestracja: niedziela, 7 czerwca 2009, 09:58
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Ja również jestem zadowolona z porodu w Bochni,ale to pewnie dlatego,że wszystko przebiegło pomyslnie,Jakby cos było nie tak,pewnie bym tutaj nadawała na lekarzy,personel itd. i zwalała cała wine na nich.Wszyscy tak robią.
-
- Przechodzień
- Posty: 2
- Rejestracja: sobota, 28 maja 2011, 14:09
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Ile kobiet na świecie tyle różnych opinii o porodzie i lekarzach... Ja niestety dołączę do tych osób które niezbyt mile wspominają kontakt z niektórymi lekarzami na oddziale położniczo-ginekologicznym w Bochni wspomnę tylko że moja cesarka odbywała się na żywca, tzn. znieczulenie jeszcze nie zadziałało a ja już byłam cięta...dodam tylko że nie było pośpiechu ponieważ z dzieciątkiem było wszystko ok! okropny tępy ból, mój niemiłosierny krzyk- tyle tylko z tego pamiętam ponieważ szybko mnie uśpiono...a z tego co wiem to przy cc jest się świadomym tego co się wokół dzieje... Nie wiem czyja to wina czy anestezjologa, który wykonywał znieczulenie czy może dr Kos...., która wtenczas wykonywała cc? Uważam iż ze względu na wiek oraz liczne nieprzyjemne przygody opowiadane przez kobiety które przy niej rodziły, wspomniana pani dr powinna ustąpić etat młodszym lekarzom... Polecam zaś dr Maje......., dr Górczyń........ oraz dr Piot....
- Kaja
- Stały bywalec
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 13 lipca 2005, 13:29
- Lokalizacja: mała wioska przed Bochnią
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 2
- Rejestracja: niedziela, 8 maja 2011, 14:31
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
A ja się nie zgadzam - też miałam cesarkę i pamiętam, że ledwo co dostałam zastrzyk w kręgosłup a już zaczęli mnie ciąć(pamiętam, że nie było czegoś takiego jak odczekanie aż zacznie działać, nawet mnie nie pytali czy coś czuje) - byłam bardzo zdziwiona i bałam się że będę wszystko czuła, ale pan anestezjolog(bardzo sympatyczny zresztą)powiedział, że będę czuła szarpnięcia bo to normalne skoro ze mnie dziecko wyciągają. Myślę, że jednak wina nie leży całkiem po stronie pani doktor (co do niej mam stosunek neutralny ponieważ nie znam)
- yoasia
- Stały bywalec
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2005, 11:46
- Lokalizacja: z tamtąd :D
- Kontaktowanie:
- Kaja
- Stały bywalec
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 13 lipca 2005, 13:29
- Lokalizacja: mała wioska przed Bochnią
- Kontaktowanie:
- ALUTKA
- Częsty gość
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 22:32
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Ta Pani wiek emerytalny dawno osiągnęła, jest już bliżej 70 - tki. Najwyzsza pora w końcu odejść
-
- Częsty gość
- Posty: 34
- Rejestracja: niedziela, 29 marca 2009, 22:54
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
Dlaczego arogancji? Nie jest arogancja powiedzieć głośno- nie, nie chcę i nie pozwolę być tak traktowana, ta Pani nie jednej kobiecie zadała ból-akurat mi też i też głupie odzywki, nie na miejscu i nie w tym czasie są u niej na porządku dziennym.Nie będę się tu rozkręcać nad moją fizjonomia ale jeśli lekarz nie potrafi rozpoznać ciąży i sugeruję że to cysta to coś jest nie halo prawda? O reszcie nie wspomnę bo powiedziały to dziewczyny parę postów wyżej.
Mamy prawo dopominać się o godne traktowanie i przestrzegać innych przed pożal się boże fachowcami.
Dziękuje za uwagę.
Mamy prawo dopominać się o godne traktowanie i przestrzegać innych przed pożal się boże fachowcami.
Dziękuje za uwagę.
-
- Częsty gość
- Posty: 42
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 22:18
- Kontaktowanie:
Re: poród...to nie tak miało być...
ZGADZAM SIE Z DZIEWCZYNAMI, I UWAZAM ZE NA BOCHNIANINIE POWINIEN UKAZAC SIE ARTYKUL NA TEN TEMAT! NIECH SIE WYPOWIEDZA OSOBY KOMPETENTNE! MOZE POTRZEBNA JEST JAKAS INSPEKCJA COKOLWIEK CO POMOZE NAM I INNYM ZROZUMIEC PEWNE RZECZY. MOJ LEKARZ POWIEDZIAL MI ZE KAZDA CIAZA JEST INNA I DOPIERO W TRAKCIE PORODU NAWET PRZY ZDROWEJ CIAZY MOGA WYJSC PEWNE KOMPLIKACJE I Z TYM SIE ZGADZAM I TO MOZNA WYTLUMACZYC. ALE AROGANCJI NIEKOMPETENCJI NIE DA SIE WYTLUMACZYC NICZYM!!!!
Wróć do „Ciąża, poród i nasze dzieci”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości