Zapłać dużo, nie zjedz wcale czyli upadek Da Grasso
-
- Przechodzień
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 12:51
- Lokalizacja: Bochnia
- Kontaktowanie:
Zapłać dużo, nie zjedz wcale czyli upadek Da Grasso
Ludzie! Co się dzieję z tymi Bocheńskimi knajpami? Najpierw Torino przestało dla mnie istnieć, z powodu, pałętających się po lokalu myszy, podawania praktycznie bezmięsnej tortilli z samą cebulą i ogórkiem kiszonym i makaronu z sosem grzybowym zamiast szpinakowego, nie pytając się o możliwość takiej zamiany klienta, a teraz Da grasso leci na łeb, na szyje. Jedzenie w cenach dla burżuazji, koledze podali po raz kolejny wybrakowaną tortille (BYŁA CAŁKOWICIE BEZ MIĘSA z jednym listkiem sałaty i plastrem pomidora) całość szczuplutkiej potrawy, prawie z samego ciasta kosztowała fortunę, mi podali, quesillade - na szczęście znalazłem w niej parę gram drobiu, ale była niezbyt smaczna, a na dodatek za te dwa "dania" plus 0,5 l ice tea zapłaciliśmy około 40 zł! Oj, sprzydała by się w Bochni kolejna rewolucja!! Aż wstyd mi brać znajomych z Krakowa do zasyfionych bocheńskich knajp, na wybrakowane dania, za fortunę. Bardzo się zawiodłem, bo do da grasso chodziłem za każdym razem i uważałem, że jest to jeden z lepszych lokalów gastronomicznych w Bochni. Szkoda, że tak fajne knajpy, tak szybko, smakowite dania i wspaniałą obsługę zamieniają w klimat, który nie przystoi nawet barowi mlecznemu. Rozumiem, że da grasso zyskało popularność i nie muszą się już tak starać, ale należało by zachować chociaż pozory. Na obiadki, to chyba już tylko do mamusi .
Wróć do „Puby, restauracje, kawiarnie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości