BogoBar

[sedes]

Witam, ostatnio stołuje się po knajpach, próbuje tu i tam i dziwi mnie, że nie ma tematu Bodzia. W ogóle na forum mało o jedzeniu, a jak tak lubię jeść. Więc sam zacznę, spontanicznie odwiedziłem Bogo bar. Menu nie za duże, co jest ok, lubię takie rozwiązania. Bo jak jest wszystko to nie ma bata we wsi, nie może być wszystko dobre. Na początek zupa, miałem 3 do wyboru, rosół, pomidorowa piekarczyka i dyniowa. Zamówiłem dyniową, brakło (tzn, że nie posiada mrożonych porcji - brawo). Ciekawość podpowiada "weź piekarczyka", myślę sobie, że to nie będzie normalna pomidorówka i tak było. Nie chciałem być nachalny i się gapić komuś na ręce ale wydaje mi się, że zupę robił na miejscu. To była bardzo lekka zupa, możliwe, że na wodzie co wcale nie było minusem. Była to pomidorówka ale bez przecieru, ale z świeżo pokrojonymi pomidorami, świeżym porem, suszonymi pomidorami i może coś tam jeszcze było ale nie pamiętam. Pomyślałem, że to jakaś wegańska zupa. Może i była ale smakowała. Fajnie zjeść coś innego. Kosztowało mnie 5zł a zjadłem naprawdę świeżą i lekką zupę. Idealnie by spasowała na upalne dni. Później jadłem hamburgera i też się nie zawiodłem, wszystko robione na miejscu. Nic nie zgrzytało w zębach, czysta wołowina. Trochę już jadłem tych hamburgerów i mogę śmiało powiedzieć, że trzyma standardy. Po tych dwóch posiłkach ciężko oceniać całe menu, ale i zupa i hamburger pokazują, że kucharz lubi to co robi. Przyjdę jeszcze, zjem coś i opiszę. Nie napisałem nic na temat knajpy. Lokal malutki, kilka stolików, ale czysto schludnie, taki styl knajpek z Kazimierza. Mam nadzieję, że knajpa będzie się cieszyć powodzeniem. Pozdrawiam