IV RP - co może Kukiz?
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
IV RP - co może Kukiz?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=1166b8
Dla mnie to troszkę takie wojowanie szabelką Kukiza przeciw czołgom, bo co on może?
Popyskuje, odstawi napinkę w swoim stylu, trochę zamiesza faktami i swoimi teoriami, a i tak Kaczyński swoje zrobi.
Jak można wyczytać, PiS dwukrotnie domagał się likwidacji tych stanowisk a teraz nagle o tym milczy.
-- czwartek, 4 lutego 2016, 10:47 --
Czyżby na pewno miała być "wojna"...
Dla mnie to troszkę takie wojowanie szabelką Kukiza przeciw czołgom, bo co on może?
Popyskuje, odstawi napinkę w swoim stylu, trochę zamiesza faktami i swoimi teoriami, a i tak Kaczyński swoje zrobi.
Jak można wyczytać, PiS dwukrotnie domagał się likwidacji tych stanowisk a teraz nagle o tym milczy.
-- czwartek, 4 lutego 2016, 10:47 --
Czyżby na pewno miała być "wojna"...
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
Jeśli już to powinieneś zapytać co może ruch Kukiz15?
Otóż "pdatnik" tyle ile może partia w opozycji. Wyborcy (między innymi Ty) zdecydowali że PIS ma większość więc według mnie robią ile mogą. Jak na ludzi bez większego doświadczenia i kasy (zrezygnowali z dotacji dla partii) według mnie nieźle im to wychodzi.
Media robiły z nich wariatów a dla mnie są dobrą opozycją. Popierają co uważają za słuszne ale tez wytykają błędy. Przygotowują ustawę o leczniczej marihuanie a z drugiej strony przypominają że PiS obiecał likwidację tych politycznych stołków. Nie tylko przypominają ale też do tego dążą. Słuchają mnie i mówią w moim imieniu że nie chcę tu imigrantów ale nie tylko mówią ale tez coś w tym kierunku robią (referendum).
Jako ich wyborca jestem zadowolony tak powinna wyglądać opozycja. Ani nie należę do Kukiz15 ani nie znam nikogo od nich. Po prostu mówią tam to co ja myślę obserwuję Norberta Kaczmarczyka na jego fb. Dobrze gada ale nie robi szopki więc go nie pokazują. Jeden z wielu przykładów a jest ich sporo:
https://www.facebook.com/kaczmarczyknor ... =2&theater
W skrócie odpowiadam. Robią co mogą ale też nie przeginają z krytyką. Krytyką która sięgnęła sufitu u innych.
Z drugiej strony za to mamy Nowoczesną i wszystko wiedzącego Petru. Opozycję która robi szopkę aby zaistnieć w mediach. Zero ustaw tylko kwik...
O PO/PSL nie piszę bo mam nadzieję że za to jak rządzili podzielą los SLD.
Otóż "pdatnik" tyle ile może partia w opozycji. Wyborcy (między innymi Ty) zdecydowali że PIS ma większość więc według mnie robią ile mogą. Jak na ludzi bez większego doświadczenia i kasy (zrezygnowali z dotacji dla partii) według mnie nieźle im to wychodzi.
Media robiły z nich wariatów a dla mnie są dobrą opozycją. Popierają co uważają za słuszne ale tez wytykają błędy. Przygotowują ustawę o leczniczej marihuanie a z drugiej strony przypominają że PiS obiecał likwidację tych politycznych stołków. Nie tylko przypominają ale też do tego dążą. Słuchają mnie i mówią w moim imieniu że nie chcę tu imigrantów ale nie tylko mówią ale tez coś w tym kierunku robią (referendum).
Jako ich wyborca jestem zadowolony tak powinna wyglądać opozycja. Ani nie należę do Kukiz15 ani nie znam nikogo od nich. Po prostu mówią tam to co ja myślę obserwuję Norberta Kaczmarczyka na jego fb. Dobrze gada ale nie robi szopki więc go nie pokazują. Jeden z wielu przykładów a jest ich sporo:
https://www.facebook.com/kaczmarczyknor ... =2&theater
W skrócie odpowiadam. Robią co mogą ale też nie przeginają z krytyką. Krytyką która sięgnęła sufitu u innych.
Z drugiej strony za to mamy Nowoczesną i wszystko wiedzącego Petru. Opozycję która robi szopkę aby zaistnieć w mediach. Zero ustaw tylko kwik...
O PO/PSL nie piszę bo mam nadzieję że za to jak rządzili podzielą los SLD.
-
- Częsty gość
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 12 listopada 2009, 12:59
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
a ten chory na głowę typ znów za źródło podaje coś w stylu faktu... po prostu brak mi słów, administracjo gdzie jesteś? Takich ludzi się banuje, żeby nie zaśmiecali forum kretyńskimi tematami
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
Tym razem odpowiadał nie będę posłużę się linkiem i to nie z faktu czy onetu:)
http://wpolityce.pl/polityka/280686-kuk ... i?strona=1
http://wpolityce.pl/polityka/280686-kuk ... i?strona=1
-
- Częsty gość
- Posty: 38
- Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2016, 14:08
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
"Kukiz'15: Zastąpić finansowanie partii z budżetu dobrowolnym odpisem od podatku"
http://www.rp.pl/Kukiz15/160219366-Kuki ... datku.html
Jestem za!
http://www.rp.pl/Kukiz15/160219366-Kuki ... datku.html
Jestem za!
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
Nie ma szans ani PIS ani nowoczesne PO na to się nie zgodzi! Musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn!
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
Wasze dwa ostatnie posty są odpowiedzią na założony temat.
Prawie "stała" w sondażach w postaci około 8,8% nie umożliwia Kukiz'15 jakiejś wielkiej rewolty w pozytywnym słowa znaczeniu.
Prezes głaszcze, schlebia, nie krytykuje bo taka właśnie "opozycja" to dla niego miód na serce.
Nawet do referendum jakiegoś dopuści, z tym że tak będzie ono skonstruowane że nic nie da a "opozycja" bedzie zadowolona że coś zadziałała.
Właśnie jak zauważyłeś Ukasss,
"...Musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn!...".
Historia lubi się powtarzać i w tym wypadku - Lepperowi (rolnikom) oraz Giertychowi (LPR stronnictwo było nie było rodziny chrześcijańskiej) naobiecywał Kaczyński wiele gdy był w rządzie mniejszościowym (koalicyjnym).
Partie powinny być utrzymywane tylko ze składek i darowizn - to samo związki zawodowe i dodatkowo związki poza zakładami pracy - szczegółowy nadzór skarbówki nad nimi.
Prawie "stała" w sondażach w postaci około 8,8% nie umożliwia Kukiz'15 jakiejś wielkiej rewolty w pozytywnym słowa znaczeniu.
Prezes głaszcze, schlebia, nie krytykuje bo taka właśnie "opozycja" to dla niego miód na serce.
Nawet do referendum jakiegoś dopuści, z tym że tak będzie ono skonstruowane że nic nie da a "opozycja" bedzie zadowolona że coś zadziałała.
Właśnie jak zauważyłeś Ukasss,
"...Musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn!...".
Historia lubi się powtarzać i w tym wypadku - Lepperowi (rolnikom) oraz Giertychowi (LPR stronnictwo było nie było rodziny chrześcijańskiej) naobiecywał Kaczyński wiele gdy był w rządzie mniejszościowym (koalicyjnym).
Partie powinny być utrzymywane tylko ze składek i darowizn - to samo związki zawodowe i dodatkowo związki poza zakładami pracy - szczegółowy nadzór skarbówki nad nimi.
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
"podatnik" ależ Ty potrafisz "odwrócić kota ogonem" a sprawa dofinansowania jest banalnie prosta:
1.PiS Od początku jest za dotychczasowym finansowaniem. Po prostu pasuje im to z wiadomych względów
2 Nowoczesna PO która jest niby przeciwna tej formie finansowania ale gdy przychodzi co do czego ustawiają się po przelewy. Samo PO gdy rządziło miało możliwości by coś zmienić więc nich lepiej zamilkną w tym temacie jak i w wielu podobnych!
3 . Ruch Kukiza który protestuje przeciwko takiemu obdarowywaniu partii i rezygnuje z tych milionowych profitów partyjnych.
Dla mnie najlepszą opcją jest 3 a najgorsza 2. A u Ciebie?
Coś tam wspominasz o LPR ale jakoś Ci umyka że dziś pan Romek skacze z KOD-em wraz Lisami i innymi ludźmi co potracili profity! Pasuje tam do tych nowoczesnych...
https://www.youtube.com/watch?v=R7yQ7Wky1ro
Czekam cierpliwie aż założysz temat o nowoczesnej PO i zaczniesz ich w ten sam sposób rozliczać a jest co! Wywalają kasę na piarowców a wystarczy kumaty dziennikarz i ...
https://www.youtube.com/watch?v=bpe4eGsGbOA
Ich guru Ryszard który sam się mianował liderem opozycji plecie głupoty za głupotami tak że nawet gazeta musi o tym napisać.A okroili ile się dało.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... esnej.html
Tak że masz o czym pisać będziesz wtedy bardziej wiarygodny. Materiałów Ci nie braknie jak coś to chętnie Ci pomożemy
Ps. Co do Ruchu Kukiza największym dla nich zagrożeniem jest rozpad. Jeśli nawet to się stanie ja nie będę żałował na nich głosu. Przypominają tam w sejmie, mówią to co ja myślę o finansowaniu partii, imigrantach, ordynacji wyborczej itd. Jeśli nic się nie zmieni mogą liczyć dalej na mój głos.
1.PiS Od początku jest za dotychczasowym finansowaniem. Po prostu pasuje im to z wiadomych względów
2 Nowoczesna PO która jest niby przeciwna tej formie finansowania ale gdy przychodzi co do czego ustawiają się po przelewy. Samo PO gdy rządziło miało możliwości by coś zmienić więc nich lepiej zamilkną w tym temacie jak i w wielu podobnych!
3 . Ruch Kukiza który protestuje przeciwko takiemu obdarowywaniu partii i rezygnuje z tych milionowych profitów partyjnych.
Dla mnie najlepszą opcją jest 3 a najgorsza 2. A u Ciebie?
Coś tam wspominasz o LPR ale jakoś Ci umyka że dziś pan Romek skacze z KOD-em wraz Lisami i innymi ludźmi co potracili profity! Pasuje tam do tych nowoczesnych...
https://www.youtube.com/watch?v=R7yQ7Wky1ro
Czekam cierpliwie aż założysz temat o nowoczesnej PO i zaczniesz ich w ten sam sposób rozliczać a jest co! Wywalają kasę na piarowców a wystarczy kumaty dziennikarz i ...
https://www.youtube.com/watch?v=bpe4eGsGbOA
Ich guru Ryszard który sam się mianował liderem opozycji plecie głupoty za głupotami tak że nawet gazeta musi o tym napisać.A okroili ile się dało.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... esnej.html
Tak że masz o czym pisać będziesz wtedy bardziej wiarygodny. Materiałów Ci nie braknie jak coś to chętnie Ci pomożemy
Ps. Co do Ruchu Kukiza największym dla nich zagrożeniem jest rozpad. Jeśli nawet to się stanie ja nie będę żałował na nich głosu. Przypominają tam w sejmie, mówią to co ja myślę o finansowaniu partii, imigrantach, ordynacji wyborczej itd. Jeśli nic się nie zmieni mogą liczyć dalej na mój głos.
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
Nie widze tutaj Ukasss żadnego "odwracania kota".
Odniosę się merytorycznie w nawiązaniu do tytułu tematu - Co może Kukiz?('15)
Napisał Szulc
http://www.rp.pl/Kukiz15/160219366-Kuki ... datku.html
Jestem za![/url]
Następnie Ty napisałeś Ukasss
[url]Nie ma szans ani PIS ani nowoczesne PO na to się nie zgodzi! Musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn![/url]
Więc zakładam Ukasss, że zgadzasz się z tezą która mówi, iż "musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn".
Rozumiem że tymi którzy mają się liczyć z zdaniem wyborców (Kukiz'15) są politycy partii która utworzy rząd?
W takim razie śmiem twierdzić według tej tezy, że obecnie przy władzy będący PiS liczył się tylko z Kukiz'15 podczas kampanii wyborczej gdy wahania słupków sondażowych odchylały się dla Kukiz'15 in plus lub in minus, a PiS nie miał jeszcze pewności ze utworzy rząd większościowy.
Finansowanie partii to powtarzająca się mantra i wiadome że PiS nie dopuści tego pomysłu aby się odciąć od finansowania przez budżet państwa. Co do pozostałych, no cóż, jedni są "za" a inni udają że są "za". Nowoczesna z pewnością by chciała takiego rozwiązania mimo że obecnie jak piszesz "ale gdy przychodzi co do czego ustawiają się po przelewy" - to samo robią pozostali oczywiście z wyjątkiem autorów pomysłu. Tylko zastanawiam się jak długo powalczą "na własnym garnuszku" z pozostałymi przeciwnikami politycznymi.
Ja napisałem już wcześniej "...Partie powinny być utrzymywane tylko ze składek i darowizn - to samo związki zawodowe i dodatkowo związki poza zakładami pracy - szczegółowy nadzór skarbówki nad nimi..."
Nie komentuję kto gdzie skacze, kto komu megafon wyrywa, kto idzie z kim objęty w pół /jakby wyrażał gorące uczucia miłosne/, pod jakimi hasłami gadajace głowy pokazują swoje twarze.
Nie widzę powodu zakładać obecnie tematu o PO czy też o Nowoczesnej ani o KOD.
Bo po co ?
Czy oni obecnie są rządzącymi? Czy oni obecnie ustalają prawo, ustawy, budżet, zwalniają i mianują swoich pociotków i przyduqasów?
Gdy PO było przy władzy to pisano wiele, wytykano i ostrzegano przed błędami.
Czy teraz ktoś kto zakłada że należy pisać o rządzących bez wazeliniarstwa (fakty a nie laurki pochwalne) jest tym złym?
Wiarygodność Ukass?
Dla jednych jest wiarygodne to co mówią "nasi" a pozostali to komuchy i oderwani granatem od koryta
Nie zależy mi na "wiarygodności" u kogoś kto nie umie wyciągać wniosków (nie piję do Ciebie) bo zauroczony a może i zastraszony presją środowiska woli "krakać tak jak one" /wrony/.
Nie deklaruj w liczbie mnogiej "pomożemy" bo to zalatuje okresem Gierkowskim.
Faktycznie, rozpad Kukiz'15 to jest możliwy gdy "wypali" się trzon tych najbardziej radykalnych, a ci którzy na fali uniesienia dołączali przy wyborach, poodpadają widząc tylko propozycje z których w zasadzie nic nie jest możliwe do zrealizowania przy obecnym układzie rządzącym. Koszty również są ważne, sponsorzy i ofiarodawcy też z czasem znikną a składki własne nie będą w stanie wszystkiego pokryć.
To co piszesz na końcu "...mówią to co ja myślę o finansowaniu partii, imigrantach, ordynacji wyborczej itd..." to mówią swoim (sic!) wyborcom i sympatykom wszystkie partie.
I stąd mają głosy te wyborcze - różnica jednak w tym czy być dla bycia, czy też być aby coś faktycznie zmienić.
Odniosę się merytorycznie w nawiązaniu do tytułu tematu - Co może Kukiz?('15)
Napisał Szulc
http://www.rp.pl/Kukiz15/160219366-Kuki ... datku.html
Jestem za![/url]
Następnie Ty napisałeś Ukasss
[url]Nie ma szans ani PIS ani nowoczesne PO na to się nie zgodzi! Musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn![/url]
Więc zakładam Ukasss, że zgadzasz się z tezą która mówi, iż "musieli by się liczyć z naszym zdaniem co rok a nie raz na cztery lata gdy idziemy do urn".
Rozumiem że tymi którzy mają się liczyć z zdaniem wyborców (Kukiz'15) są politycy partii która utworzy rząd?
W takim razie śmiem twierdzić według tej tezy, że obecnie przy władzy będący PiS liczył się tylko z Kukiz'15 podczas kampanii wyborczej gdy wahania słupków sondażowych odchylały się dla Kukiz'15 in plus lub in minus, a PiS nie miał jeszcze pewności ze utworzy rząd większościowy.
Finansowanie partii to powtarzająca się mantra i wiadome że PiS nie dopuści tego pomysłu aby się odciąć od finansowania przez budżet państwa. Co do pozostałych, no cóż, jedni są "za" a inni udają że są "za". Nowoczesna z pewnością by chciała takiego rozwiązania mimo że obecnie jak piszesz "ale gdy przychodzi co do czego ustawiają się po przelewy" - to samo robią pozostali oczywiście z wyjątkiem autorów pomysłu. Tylko zastanawiam się jak długo powalczą "na własnym garnuszku" z pozostałymi przeciwnikami politycznymi.
Ja napisałem już wcześniej "...Partie powinny być utrzymywane tylko ze składek i darowizn - to samo związki zawodowe i dodatkowo związki poza zakładami pracy - szczegółowy nadzór skarbówki nad nimi..."
Nie komentuję kto gdzie skacze, kto komu megafon wyrywa, kto idzie z kim objęty w pół /jakby wyrażał gorące uczucia miłosne/, pod jakimi hasłami gadajace głowy pokazują swoje twarze.
Nie widzę powodu zakładać obecnie tematu o PO czy też o Nowoczesnej ani o KOD.
Bo po co ?
Czy oni obecnie są rządzącymi? Czy oni obecnie ustalają prawo, ustawy, budżet, zwalniają i mianują swoich pociotków i przyduqasów?
Gdy PO było przy władzy to pisano wiele, wytykano i ostrzegano przed błędami.
Czy teraz ktoś kto zakłada że należy pisać o rządzących bez wazeliniarstwa (fakty a nie laurki pochwalne) jest tym złym?
Wiarygodność Ukass?
Dla jednych jest wiarygodne to co mówią "nasi" a pozostali to komuchy i oderwani granatem od koryta
Nie zależy mi na "wiarygodności" u kogoś kto nie umie wyciągać wniosków (nie piję do Ciebie) bo zauroczony a może i zastraszony presją środowiska woli "krakać tak jak one" /wrony/.
Nie deklaruj w liczbie mnogiej "pomożemy" bo to zalatuje okresem Gierkowskim.
Faktycznie, rozpad Kukiz'15 to jest możliwy gdy "wypali" się trzon tych najbardziej radykalnych, a ci którzy na fali uniesienia dołączali przy wyborach, poodpadają widząc tylko propozycje z których w zasadzie nic nie jest możliwe do zrealizowania przy obecnym układzie rządzącym. Koszty również są ważne, sponsorzy i ofiarodawcy też z czasem znikną a składki własne nie będą w stanie wszystkiego pokryć.
To co piszesz na końcu "...mówią to co ja myślę o finansowaniu partii, imigrantach, ordynacji wyborczej itd..." to mówią swoim (sic!) wyborcom i sympatykom wszystkie partie.
I stąd mają głosy te wyborcze - różnica jednak w tym czy być dla bycia, czy też być aby coś faktycznie zmienić.
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
Niestety muszę się powtórzyć.
Nie jest moim zamiarem pisać o tych którzy rządzili bo od rozliczania ich są po pierwsze wyborcy a po drugie odpowiednie instytucje państwowe i prawo obowiązujące w RP.
Wiarygodność? Nie piszę wydumanych rzeczy, tylko podaję fakty które można znaleźć w necie, wyczytać w prasie, oglądnąć w TV… a dotyczą one obecnie rządzących i osoby ich popierające w realizacji założeń PiS. Założeń o których dowiedzieliśmy się po wyborach a nie przed nimi. O planach wprowadzania „dobrej zmiany”, która jest dobrą zmianą ale dla wybranej grupy. O dokonywanej „dobrej zmianie” na fachowców bo wcześniej zasiadali na tych stołkach nieudacznicy.
Kukiz’15 doczekał się tematu /chyba dzięki nam dwojgu (sic!)/ tak rozległego, bo wg mnie wbrew temu że uważa siebie za „opozycję” do rządu, to jednak w sposób specyficzny koegzystuje w symbiozie z PiS.
Rozumiem, że polityka to sposób zawierania kompromisów i dogadywania się, działania dla dobra Obywateli. Nie każdy kompromis jest uznawany przez Obywateli za słuszny bo cel ustępstw jednych wobec drugich czasami jest niewart kosztów społecznych.
Mam na myśli takie sytuacje gdy sposób postępowania obecnego składu parlamentu w postaci przedstawicieli PiS (a w zasadzie pod dyktatem J. Kaczyńskiego) robi co chce, a gdy opozycja próbuje się domagać dyskusji nad wprowadzanymi zmianami to niestety bardzo często kończy się to tylko na zgłoszeniu wniosku a za odrzuceniem wniosku jest PiS i Kukiz’15.
Stąd moje twierdzenie że kompromis został zawarty, tylko czy zasadny? Dziwne jest to że nie dochodzi do kompromisu na linii Kukiz;15 a PO-PSL-Nowoczesna i innych ugrupowań pozaparlamentarnych np. w sprawach wspólnych chociażby zmiana w finansowaniu partii politycznych, finansowaniu związków zawodowych czy też finansowania inwestycji i projektów o. Rydzyka.
Sprawa imigrantów jest sprawą rozgrywaną niestety politycznie, to co poprzedni rząd planował nijak ma się do chwili obecnej, bo jak widać nawet Niemcy, Austriacy i Francuzi zmieniają zdanie wobec tego co się dzieje w Europie. Co kraj to inne zapatrywania / im bliżej Morza Śródziemnego/i stawiane propozycje, bogatsze widzą rozwiązania od strony finansowej a takie jak np. Polska stawiała by na pomocy byle dalej od naszych granic i ziemi.
Nie pisz o naszych walczących dziadkach w kontekście tego co dotyczy fali imigrantów, bo tylko część z nich to uchodźcy uciekający przed działaniami wojennymi (w Syrii czy też państwach afrykańskich). Reszta to tacy sami emigranci jak ci którzy na początku XX wieku (również z Polski), którzy płynęli do Ameryki, Australii czy Nowej Zelandii za „chlebem” aby poprawić sobie egzystencję i przyszłość. Dla lepszego zobrazowania i porównania poczytaj chociażby Melchiora Wańkowicza i jego książkę „Tworzywo” – polecam bo można doskonale poznać korzenie Polonii kanadyjskiej i amerykańskiej.
„Imigracja – przyjazd z zagranicy na pobyt czasowy lub w celu zamieszkania na stałe[1].
Imigracja jest przeciwieństwem emigracji, dzieli się na legalną i nielegalną. Jej przyczyny mogą być polityczne, religijne, gospodarcze lub prywatne… https://pl.wikipedia.org/wiki/Imigracja
Emigracja – wyjazd za granicę na pobyt czasowy lub w celu zamieszkania na stałe[1].
Opuszczenie kraju może mieć charakter dobrowolny lub przymusowy. Przyczyny emigracji mogą być polityczne, gospodarcze, religijne lub naukowe…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Emigracja
Wspominasz ponownie o finansowaniu partii politycznych z budżetu. Jedni biorą bo im dają, a inni nie biorą bo … bo głupio by jednak …? A dlaczego nie przeforsować to wspólnymi siłami z opozycją parlamentarną i wystąpić o kolejny punkt w referendum? Uzbierać wiele pytań referendalnych, wcześniej zrobić odpowiednie wyjaśnienie społeczeństwu zasadności proponowanych zmian, dokonać wycen finansowych kosztów i np. za rok lub na półmetku działania obecnego rządu przeprowadzić referendum? A chociażby sprawa przywilejów pracowniczych np. w górnictwie, deputatów, 3 letnich płatnych urlopów zdrowotnych nauczycieli /można 3x 1 rok/, KRUS, mundurówka /dopłaty do mieszkań, i finansowanie związków zawodowych tak jak to ma się w USA, Anglii, Francji i innych krajach
http://wpolityce.pl/polityka/282928-pis ... zawodowych
Nie mam zamiaru rozliczać czasów przeszłych, ich niech rozliczą odpowiednie instytucje zgodnie z obowiązującym prawem w RP. Niestety nie masz racji, obecna opozycja nie ma jak widać żadnego wpływu na obecne władze. Rząd dzięki parlamentarzystom z koalicji PiS-owskiej ma pełnię niekontrolowanej przez opozycję władzy.
Tak, liczniki biją, biją na potęgę a nikt z rządu nie ma zamiaru podać skąd będą finansowane planowane i wdrożone „reformy” w latach przyszłych a chociażby do roku 2020 (kolejne wybory).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dług_publiczny
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... bt.svg.png
Nie jest moim zamiarem pisać o tych którzy rządzili bo od rozliczania ich są po pierwsze wyborcy a po drugie odpowiednie instytucje państwowe i prawo obowiązujące w RP.
Wiarygodność? Nie piszę wydumanych rzeczy, tylko podaję fakty które można znaleźć w necie, wyczytać w prasie, oglądnąć w TV… a dotyczą one obecnie rządzących i osoby ich popierające w realizacji założeń PiS. Założeń o których dowiedzieliśmy się po wyborach a nie przed nimi. O planach wprowadzania „dobrej zmiany”, która jest dobrą zmianą ale dla wybranej grupy. O dokonywanej „dobrej zmianie” na fachowców bo wcześniej zasiadali na tych stołkach nieudacznicy.
Kukiz’15 doczekał się tematu /chyba dzięki nam dwojgu (sic!)/ tak rozległego, bo wg mnie wbrew temu że uważa siebie za „opozycję” do rządu, to jednak w sposób specyficzny koegzystuje w symbiozie z PiS.
Rozumiem, że polityka to sposób zawierania kompromisów i dogadywania się, działania dla dobra Obywateli. Nie każdy kompromis jest uznawany przez Obywateli za słuszny bo cel ustępstw jednych wobec drugich czasami jest niewart kosztów społecznych.
Mam na myśli takie sytuacje gdy sposób postępowania obecnego składu parlamentu w postaci przedstawicieli PiS (a w zasadzie pod dyktatem J. Kaczyńskiego) robi co chce, a gdy opozycja próbuje się domagać dyskusji nad wprowadzanymi zmianami to niestety bardzo często kończy się to tylko na zgłoszeniu wniosku a za odrzuceniem wniosku jest PiS i Kukiz’15.
Stąd moje twierdzenie że kompromis został zawarty, tylko czy zasadny? Dziwne jest to że nie dochodzi do kompromisu na linii Kukiz;15 a PO-PSL-Nowoczesna i innych ugrupowań pozaparlamentarnych np. w sprawach wspólnych chociażby zmiana w finansowaniu partii politycznych, finansowaniu związków zawodowych czy też finansowania inwestycji i projektów o. Rydzyka.
Sprawa imigrantów jest sprawą rozgrywaną niestety politycznie, to co poprzedni rząd planował nijak ma się do chwili obecnej, bo jak widać nawet Niemcy, Austriacy i Francuzi zmieniają zdanie wobec tego co się dzieje w Europie. Co kraj to inne zapatrywania / im bliżej Morza Śródziemnego/i stawiane propozycje, bogatsze widzą rozwiązania od strony finansowej a takie jak np. Polska stawiała by na pomocy byle dalej od naszych granic i ziemi.
Nie pisz o naszych walczących dziadkach w kontekście tego co dotyczy fali imigrantów, bo tylko część z nich to uchodźcy uciekający przed działaniami wojennymi (w Syrii czy też państwach afrykańskich). Reszta to tacy sami emigranci jak ci którzy na początku XX wieku (również z Polski), którzy płynęli do Ameryki, Australii czy Nowej Zelandii za „chlebem” aby poprawić sobie egzystencję i przyszłość. Dla lepszego zobrazowania i porównania poczytaj chociażby Melchiora Wańkowicza i jego książkę „Tworzywo” – polecam bo można doskonale poznać korzenie Polonii kanadyjskiej i amerykańskiej.
„Imigracja – przyjazd z zagranicy na pobyt czasowy lub w celu zamieszkania na stałe[1].
Imigracja jest przeciwieństwem emigracji, dzieli się na legalną i nielegalną. Jej przyczyny mogą być polityczne, religijne, gospodarcze lub prywatne… https://pl.wikipedia.org/wiki/Imigracja
Emigracja – wyjazd za granicę na pobyt czasowy lub w celu zamieszkania na stałe[1].
Opuszczenie kraju może mieć charakter dobrowolny lub przymusowy. Przyczyny emigracji mogą być polityczne, gospodarcze, religijne lub naukowe…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Emigracja
Wspominasz ponownie o finansowaniu partii politycznych z budżetu. Jedni biorą bo im dają, a inni nie biorą bo … bo głupio by jednak …? A dlaczego nie przeforsować to wspólnymi siłami z opozycją parlamentarną i wystąpić o kolejny punkt w referendum? Uzbierać wiele pytań referendalnych, wcześniej zrobić odpowiednie wyjaśnienie społeczeństwu zasadności proponowanych zmian, dokonać wycen finansowych kosztów i np. za rok lub na półmetku działania obecnego rządu przeprowadzić referendum? A chociażby sprawa przywilejów pracowniczych np. w górnictwie, deputatów, 3 letnich płatnych urlopów zdrowotnych nauczycieli /można 3x 1 rok/, KRUS, mundurówka /dopłaty do mieszkań, i finansowanie związków zawodowych tak jak to ma się w USA, Anglii, Francji i innych krajach
http://wpolityce.pl/polityka/282928-pis ... zawodowych
Nie mam zamiaru rozliczać czasów przeszłych, ich niech rozliczą odpowiednie instytucje zgodnie z obowiązującym prawem w RP. Niestety nie masz racji, obecna opozycja nie ma jak widać żadnego wpływu na obecne władze. Rząd dzięki parlamentarzystom z koalicji PiS-owskiej ma pełnię niekontrolowanej przez opozycję władzy.
Tak, liczniki biją, biją na potęgę a nikt z rządu nie ma zamiaru podać skąd będą finansowane planowane i wdrożone „reformy” w latach przyszłych a chociażby do roku 2020 (kolejne wybory).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dług_publiczny
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... bt.svg.png
-
- Częsty gość
- Posty: 38
- Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2016, 14:08
- Kontaktowanie:
Re: IV RP - co może Kukiz?
"Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekty zmian w finansowaniu partii"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=1168cb
No i du*
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=1168cb
No i du*
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 9
- Rejestracja: sobota, 24 września 2011, 16:49
- Kontaktowanie:
-
- Bardzo towarzyski
- Posty: 367
- Rejestracja: wtorek, 17 listopada 2009, 13:13
- Kontaktowanie:
- Ukasss
- Uzależniony
- Posty: 812
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2008, 18:42
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości