Protest przeciw wysokim cenom paliw

[karmelek]

[Szfiecu]

I co? myślicie , że zrobiliście coś wielkiego dla wszelakiej ludności? heh.... nie było wam szkoda tak drogiego paliwa na jeżdżenie bez sensu? Proponuję zacząć lepiej planować wydatki w tych ciężkich czasach które nastały a które będą jeszcze cięższe

[chrombek]

[tonka]

Jaki ten nasz premier jest wspaniały, podejrzewam że, on tylko się śmieje z tych protestów i po-prostu "ma wy.ebane". Ale nie zapomnijcie oddać na niego głos w kolejnych wyborach!! Czemu Polska jest takim tępym krajem, inne Państwa sobie na takie coś nie pozwalają, żeby rząd tak oszukiwał społeczeństwo, wszędzie podwyżki cen, obniżki zarobków, tu jakaś afera, tu korupcja. A ludzie i tak dalej głosują. Mam nadzieję, że kiedyś tam na Sądzie Bożym wszyscy zostaną rozliczeni !!
Czasem sobie myślę, że mógł bym się poświęcić dla narodu, wbić do sejmu i zrobić to samo co Brevik.

[guli]

[chrombek]

"tonka" przesadziles mimo wszystko mysle ze zyjemy w panstwie w ktorym prawo ma jakas wartosc i nie pozwolmy sobie na terroryzm, ale z drugiej strony twoja wypowiedz ukazuje na oburzenie spoleczenstwa

[Szfiecu]

chrombek nie rozśmieszaj mnie, czy to, że nie popieram jakiejś idiotycznej nic nie dającej akcji oznacza, że mam na to wywalone ? Chcesz coś robić to rób coś z sensem, a uwierz mi , że na cenę paliwa w Polsce to wpływu nie masz żadnego i raczej z tego co widzę mieć nie będziesz

PS: Co nie oznacza, że nie lubię poleżeć na kobiecie

[Ulver]

Tonka, w razie co, to mów, że głosy w głowie, wmówiły Ci, że jesteś "mandżurskim kandydatem", a te kosmate myśli o poświęceniu, to Cię naszły po przeczytaniu "Buszującego w zbożu" Jak to nie pomoże, to zawsze pozostaje kit, że to wszystko, tooo... to posag Lusi
Aha, i żeby z tym off topem nie było, to... "A poza tym sądzę, że ceny paliw należy znacznie obniżyć"

[chrombek]

[tonka]

[tankowiec]

Myślę że czas trwania Euro 2012 będzie bardzo ciekawym okresem. Nawet nie chodzi o emocję sportowe, ale co będzie się działo w kraju . Wiele grup planuję protesty. Najpierw policja (masowe L4) , straż graniczna (strajk włoski na granicach i lotniskach gdyż na ten czas zostanie przywrócona kontrola graniczna) , do tego protest kierowców i mamy przepis na katastrofę . Rządowi zostanie tylko ogłosić stan wyjątkowy. Na następnych wyborach pamiętajcie że nie musicie wybierać mniejszego zła. Wystarczy pójść i oddać nieważny głos. Jakby 10% głosów okazało się nie ważnych byłaby większa afera niż niska frekwencja.

[jason]

haha najgłupszy protest w historii świata. Hej protestujmy przeciwko wysokim cenom paliwa a przede wszystkim przeciw temu, że państwo za dużo na tym zarabia!! ok!! protestujemy!! W tym celu zatankujemy paliwo i będziemy jeździć tam i z powrotem bez celu spalając paliwo i generując dodatkowy przychód dla budżetu!! great idea!! Górnicy nie są tak inteligentni. Gdyby chcieli naśladować kierowców to powinni powiedzieć: "hej Tusku! będziemy protestować!, W ramach protestu będziemy wydobywać więcej węgla i będziemy pracować po 12h na dobę. Aż spełnisz nasze (jakieś tam wydumane) postulaty". Rolnicy też mogliby pod sejmem krzyczeć "Zaorzemy nieużytki i zasiejemy więcej zboża, zasadzimy więcej ziemniaków aż ustąpicie pierony jedne."

Czy WY nie rozumiecie, że paliwo w Polsce jest tanie?? jedno z tańszych w Europie??
A że Polacy za swoją pensję mogą zatankować o 80% paliwa mniej niż taki Luksemburczyk czy inny Niemiec to znaczy, że .... POLACY ZBYT MAŁO ZARABIAJĄ!!!!!!!
Koszt zakupu tony benzyny w Rotterdamie jest stały, koszt transportu jest stały, Unia narzuca takie a nie inne stawki akcyzy, VATu i innych dodatków i nasi "fachowcy" nie mają wiele do gadania. Do tego marża sprzedawców, koszty zatrudnienia sprzedawców i cena jest jaka jest.

Taki rząd sobie wybraliśmy (a w zasadzie wybraliście bo ja na nich nie głosowałem).

Dlaczego nie protestowaliście rok temu?? Przecież poza ON to stawki podatków i akcyz były takie same jak dzisiaj. Tylko, że inne czynniki na które nie za bardzo Tusk i spółka mają wpływ miały inne wartości. Mianowicie cena ropy na świecie była inna i 1 USD był w innej cenie niż obecnie (a szczególnie na początku stycznia). To te czynniki determinują cenę paliwa w Polsce. A jak już mówiłem Tusk i Vincent mają taki wpływ na te czynniki jak na pogodę w Ameryce Południowej czyli nie mają wpływu.

Tak więc polecam doskonalenie techniki oszczędnej jazdy.

Załóżmy, że rząd ustąpił. Obniży akcyzę albo coś tam innego. Jesteście happy. Ale za pół roku protestujecie bo
1. Na ulicach jest ciemno (nie ma kasy żeby zapłacić za prąd) i/lub
2. Zamykają szkołę do której chodzą wasze dzieci (brak kasy na utrzymanie) i/lub
3. Lekarze nie przyjmują chorych (limity wyczerpane w sierpniu) i/lub
4. Leki dla was lub waszych bliskich są zbyt drogie (lista refundacyjna się skurczyła) i/lub
5. Studia są płatne (brak kasy) i/lub
można mnożyć przykłady.

[mariusz_1928]

jason można by powiedzieć że na ulicach ciemno jeszcze nie jest ale reszta punktów to sytuacje z którymi już się aktualnie spotykamy

[b00chnianin]

Zgadza się. Z wieloma punktami już dzisiaj mamy styczność.
A może Jason zarabia 4 000 netto i jego stać na paliwo które kosztuje 5-6 zł. Może stać go na leki, które z dnia na dzień są coraz droższe. Może stać go na odwiedzanie prywatnych gabinetów lekarskich. Może stać go na płatne studia. Przykładów można mnożyć.
Jeśli chodzi o technikę oszczędnej jazdy - jest mi ona znana. Ale jeśli cena tankowania do pełna w moim przypadku wzrasta o 70zł w ciągu roku, " to wiedz, że coś się dzieje ".
A tak serio. Naprawdę koszty utrzymania samochodu są nieporównywalnie większe niż rok temu. Ale wg niektórych lepiej siedzieć w domu i nic nie robić tylko: tak tak, oczywiście będziemy płacić większe podatki itd... Takim tempem niedługo VAT będzie wynosił 15%, 25%, 35%. A co się będą rozdrabniać. Niestety to wszystko w Polsce nie idzie w dobrym kierunku...

[jason]

Koszty utrzymania wzrosły przez rok? Zgadzam się. Ale przez rok była tylko podwyżka akcyzy na ON, która była ustalona już jakiś czas temu bo Polska korzystała z okresu przejściowego. Dlaczego zatem nikt nie protestował wtedy, gdy było wiadomo, że taka podwyżka nastąpi? albo rok temu kiedy narzuty na cenę paliwa były proporcjonalnie większe niż dzisiaj?? Ano pewnie dlatego, że wszyscy mieli w du..ie jakie są te narzuty bo 4 zł za litr dało się jakoś wytrzymać. Przez rok zmieniła się cena ropy na giełdach i cena dolara w Polsce. W sprawie cen ropy to trzeba do Yankesów i innych Icków którzy straszą wojną z Iranem i przez to cena ropy rośnie. A poza tym wiele krajów żyjących z eksportu ropy jest szczęśliwa z tego powodu bo więcej zarabiają.

To, że sprawy w Polsce nie idą w dobrym kierunku to inna sprawa. Tylko jak się tak zastanowić to ja dochodzę do wniosku, że niewiele da się zrobić.
Jak ograniczyć liczbę posłów do np 100?
Jak zlikwidować przerost zatrudnienia w urzędach?
Jak ograniczyć albo wyeliminować korupcję w urzędach?
Jak ograniczyć wyłudzanie świadczeń socjalnych tak aby najbardziej potrzebujący nie ucierpieli?
Jak ograniczyć szarą strefę?

Wiem, że odbiegam od sedna tematu ale należy sobie uświadomić, że np te powyższe rzeczy mocno obciążają budżet. Rozwiązanie tych problemów mocno by sprawę poprawiło a wówczas byłaby szansa na obniżkę podatków.

PS. nie zarabiam niestety 4 000 pln netto.

[beznadzieji]

[shown89]

a gdzie teraz podziewa sie PB95? jako pierwszy tak naklanial do protestu, tyle mial do powiedzenia.. nawet na potrafi odpisac na wiadomosc:) Smieszne jak mozna robic cos ale poprzez innych. Sam na wisnickiej nawet sie nie zjawil, a na forum raczej go juz nie zobaczymy.

[tankowiec]

Państwo nie ma wpływu na ceny paliwa??. To przypomnijcie sobie jaka cena była na państwowym Orlenie i Lotosie tuż przed wyborami???. Służę przykładem średnia cena Pb 98 w sierpniu i wrześniu 5.25zł/l w październiku 5.35zł/l. W ciągu tygodnia po wyborach strzeliła momentalnie do 5.67zł/l. Kiełbasa wyborcza i zagranie na miarę Putina . Zwalanie wszystkiego na "niewidzialną rękę" rynku jest wygodne dla rządzących. Bo jak coś to i tak za nic nie odpowiadają. Więc w sumie po co nam ten rząd? . Cena paliw będzie rosnąć bo to czysty zysk dla państwa. Na marginesie światła w niektórych miastach już gaszą wcześniej a szkoły zamykają na potęgę.