Dowcipy

Dowcipy, śmieszne linki, gry słowne...
Awatar użytkownika
Wladka
Przechodzień
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 29 listopada 2012, 10:58
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: Wladka » czwartek, 29 listopada 2012, 11:13

Niezłe :) !!

Awatar użytkownika
Champi
Bardzo towarzyski
Posty: 477
Rejestracja: piątek, 18 stycznia 2008, 21:44
Lokalizacja: Raz tu, raz tam.
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: Champi » czwartek, 29 listopada 2012, 16:00

Spotyka się dwóch kumpli po latach.
- Co tam u Ciebie?
- A wiesz ożeniłem się.
- A to musisz być szczęśliwy?
- No... muszę
:D

lobo
Przechodzień
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 19 lipca 2011, 22:12
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: lobo » poniedziałek, 18 marca 2013, 10:19


Lebron
Przechodzień
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 24 maja 2013, 20:21
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: Lebron » niedziela, 26 maja 2013, 16:47

Lojoj można się nieźle pośmiać

lobo
Przechodzień
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 19 lipca 2011, 22:12
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: lobo » poniedziałek, 8 lipca 2013, 20:36


sylek
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: środa, 18 grudnia 2013, 09:21
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: sylek » środa, 18 grudnia 2013, 09:25

Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tata kazał mi wstać i ustąpić miejsca kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach.

adamo28
Przechodzień
Posty: 26
Rejestracja: sobota, 4 stycznia 2014, 22:10
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: adamo28 » sobota, 4 stycznia 2014, 23:01

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?
- Kalarepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jasiu.
- Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.
- Nie, proszę pani. Pani chyba nigdy nie oberwała kalarepą po jajach.

stefanek
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: środa, 8 stycznia 2014, 12:08
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: stefanek » środa, 8 stycznia 2014, 12:13

Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
- OK. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to :
- Może o logistyce?
- OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie: jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone kulki. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?
- Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza pańskie możliwości?

pytke
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 28 stycznia 2014, 13:28
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: pytke » wtorek, 28 stycznia 2014, 13:29

Spotyka się dwóch dziadków:
- A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem?
- W więzieniu siedziałem.
- W więzieniu?! A za cóż to?!
- Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię?
Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła!
- O gwałt? I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...?
- Nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem.
- I ile pan dostał?
- Sześć miesięcy.
- Tylko sześć miesięcy za gwałt?!
- Nieee, proszę kolegi, za fałszywe zeznania.

parasolka22
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: środa, 29 stycznia 2014, 11:23
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: parasolka22 » środa, 29 stycznia 2014, 12:24

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

gucio87
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 10 lutego 2014, 15:51
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: gucio87 » poniedziałek, 10 lutego 2014, 15:55

Druga w nocy. Wchodzi pijany facet do domu, ledwo się trzyma na nogach. Patrzy przed siebie i widzi żonę:
- Heniek, ile razy ci mówiłam, że możesz wypić góra 2 piwa i o 22 masz być w domu?!
Na co pijany mąż:
- No masz, znowu mi się pomyliło...

rabin
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 11 lutego 2014, 13:35
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: rabin » wtorek, 11 lutego 2014, 13:37

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.
Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.

lippsy
Przechodzień
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 4 lutego 2014, 14:13
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: lippsy » czwartek, 13 lutego 2014, 15:02

Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.


Biedny, samotny Żyd, mieszkający w kwaterunkowym mieszkaniu ze swoją niewidomą matką, w swoich codziennych modlitwach błagał Boga o poprawę swego losu. W końcu Bóg postanowił odpowiedzieć na jego modlitwy. Objawił się Żydowi i powiedział, że spełni jedno jego życzenie. Ten zamyślił się i powiedział:
- Boże, chciałbym, żeby moja matka zobaczyła, jak moja żona wiesza na szyi mojej córki wart dwadzieścia milionów dolarów brylantowy naszyjnik w czasie, gdy siedzimy w naszym Mercedesie 600 zaparkowanym obok basenu zaraz obok naszej rezydencji w Beverly Hills.
Bóg (do siebie)
- Muszę się jeszcze od tych Żydów wiele nauczyć...


Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed domem.
- Jak pan, panie sąsiedzie to robi, że te pańskie pomidorki takie duże, ładne i czerwone? - pyta sąsiadka.
- Bo ja mam na nie taki własny patent: wychodzę wcześnie rano do ogrodu w szlafroku, kiedy wszyscy śpią, zrzucam ten szlafrok, przechadzam się między grządkami, no i te pomidorki tak się do mnie pięknie rumienią. To wszystko.
Sąsiadka zrobiła tak samo, przez miesiąc przechadzała się nago po ogrodzie. Pewnego dnia spotyka się z sąsiadem:
- I co? Działa mój patent? - pyta sąsiad.
- Wie pan... Pomidorki jakie były, takie są... Ale ogóry to taaaakie!

Megi14
Przechodzień
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 8 maja 2014, 10:04
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: Megi14 » czwartek, 8 maja 2014, 11:07

Kowalczyk i Bjorgen jedzą śniadanie. Kowalczyk pyta:
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
- Ach, poproszę. Nie słyszałam cię, byłam za daleko.

lolek112
Przechodzień
Posty: 30
Rejestracja: środa, 7 maja 2014, 23:37
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: lolek112 » czwartek, 8 maja 2014, 11:25

Kilka lat temu poszedłem do mojej sąsiadki ? blondynki. Z jakiegoś powodu była wściekła na cały świat. Zamknęła się z łazience i próbowała popełnić samobójstwo. Powiedziałem:
- Daj spokój, nie chcesz tego zrobić!
- Właśnie, że chcę! - odpowiedziała. - Nikomu nie zależy na moim życiu.
Uwierzyłem jej, wyważyłem drzwi i zobaczyłem, że ma sznur owinięty wokół kostek. Spytałem:
- Naprawdę chcesz się powiesić?
- Tak, a co?
- No, zazwyczaj kiedy ludzie chcą się powiesić, owijają sznur wokół szyi.
- Tak, próbowałam tego, ale wtedy nie mogłam oddychać. ;d

Awatar użytkownika
Tallahase
Przechodzień
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 15 maja 2014, 10:28
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: Tallahase » czwartek, 15 maja 2014, 10:34

Jak zająć programistę?
- Przeczytaj zdanie poniżej.
- Przeczytaj zdanie powyżej.

skwarek
Przechodzień
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 20 maja 2014, 12:09
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: skwarek » wtorek, 20 maja 2014, 12:14

Facet mówi do żony:
- Widzisz kochanie idę do łóżka i nie mam majtek
- No dobra wcześniej wstanę i ci jakieś upiorę - odpowiada żona

-- wtorek, 20 maja 2014, 11:13 --

Dwóch kolegów z podstawówki wpada na siebie na mieście, widać że jednemu słabo się powodzi, w zasadzie jest kloszardem, drugi właśnie wysiadł z BMW.
Ten kloszard ucieszył się na jego widok bo właśnie żebrał na chodniku i pyta tego z BMW :
- Co u ciebie, tak świetnie wyglądasz?
- A kiepsko, byłem na wczasach na Dominikanie. Słabe towarzystwo, komar wieczorem mnie rąbnął i miałem bąbla, do tego samolot się spóźnił pół godziny i kierowca musiał czekać na lotnisku, a wiesz jak tam ciężko o parking. A co u ciebie? Trochę marnie wyglądasz.
- No wiesz już trzy dni nic nie jadłem.
- Rozumiem dieta ... ale powinieneś jeść, żeby lepiej wyglądać. Przerwij tę dietę i zmuś się do jedzenia, zmuś .....

-- wtorek, 20 maja 2014, 11:14 --

Refrigerator taxi :

Wraca mąż pijany w trupa do domu, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę
i mówi:
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To kij ci w oko!
Trzask! Zamyka drzwi lodówki. Po kilku minutach znowu.
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spadaj! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać. Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O skubany a jednak pojechał!

kriss
Stały bywalec
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 grudnia 2008, 13:04
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: kriss » środa, 19 listopada 2014, 19:51

Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu, by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
- Widzisz tę maszynę Jasiu?
- Taaak.
- Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
- Eeeee, nie bardzo.
- No, popatrz – ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki – Teraz rozumiesz?
- Eeeee, no, mmm…
- Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
- Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
- Tak ku*wa, twoja matka!


W restauracji:
- Jak panu smakował chłodnik?
- Dupy nie urywa.
- Cierpliwości.


Czterech emerytów pojechało na wakacje do Gdyni. Spacerują po mieście,
nagle patrzą - knajpa i napis: "Wszystkie drinki po 10 groszy".
Zszokowani ta informacją, wchodzą do środka. Knajpka milutka,
czyściutko, dużo miejsca, sporo ludzi. Od progu słyszą głos sympatycznego barmana:
- Witam panowie! Proszę, tutaj jest miejsce. Cóż wam nalać?
- Prosimy cztery kieliszki Martini.
- Już podaję... Proszę, 40 groszy.
Panowie spojrzeli po sobie, zapłacili, wypili, zamówili kolejną
kolejkę. Znowu zapłacili 40 groszy. Zamówili jeszcze po jednym Martini
i znów 40 groszy. W kocu jeden nie wytrzymał i pyta barmana:
- Niech pan nam wytłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... Sprawa wygląda tak. Przez lata byłem marynarzem, ale
zawsze marzyłem, aby mieć swoją knajpkę. Gdy wygrałem na loterii 25
milionów dolarów, wróciłem do Polski, kupiłem lokal i ponieważ lubię
ludzi, postanowiłem sprzedawać tu tanie drinki. Mając tyle pieniędzy,
nie muszę zarabiać. Robię to, co lubię, poznając przy okazji wiele
ciekawych osób.
Jeden z emerytów jest zachwycony:
- Co za wspaniała historia! A proszę mi powiedzieć, czemu tamci trzej w
kącie siedzą tu od 40 minut, ale nic nie zamawiają?
- Aaa, ci. Przyjechali z Poznania i teraz czekają, bo od 18-ej wszystko
będzie o 50 procent taniej.

- Wiesz... - zwierza się dresiarz dresiarzowi - Merca ukradłem, beemkę ukradłem, audika ukradłem, ale prawo jazdy to już sobie kupię...

Trwa impreza. Z sypialni wypada młody człowiek, zapala papierosa i dosiada do kolegi na kanapie.
Nieśmiało i z czerwoną twarzą szepce:
- Cholera, prezerwatywa mi się zsunęła i została w środku i nie wiem co teraz zrobić.
- Nie przejmuj się, to się każdemu może zdarzyć, mi też się przytrafiło.
- I co wtedy zrobiłeś ?
- Puszczałem takie malutkie i leciutkie bączki.

Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej.
Spotyka czerwonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika.
Wkurzony wysiada i pyta:
- A ty pedale czego chcesz?
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny, proszę.

Z jakiego miasta kochanki są najgorsze?
- Z Warszawy. Co prawda z jednej strony jest Wola i Ochota, ale z
drugiej niestety Włochy i Bródno…

Icek do Salci : Salci, ty wyjdź za mnie!
Icek, z tą twoją ryżą bródką, no weź ty mnie nie rozśmieszaj !
Salci, ja cię tak bardzo proszę, ty wyjdź za mnie !
Icek, ale ty namolny jesteś ! No dobra. Wyjde za ciebie, ale mam warunek.
Jak dasz radę 7 razy pod rząd - zgodzę się.
Icek podrapał sie w łepek i mówi :
Ok. Ale ja też mam warunek : po każdym razie będę wychodził do kuchni. I w pokoju musi być ciemno.
Salcia : Icek, wszystko jedno . Grunt to żebyś radę dał !
Akcja trwa.
Po 5 razie cuś Icek nie wraca, wsiąkł jakby
Salcia się niepokoi. W końcu zaciekawiona wychodzi do kuchni.
Patrzy a tam obcy facet po kuchni chodzi i pali sobie spokojnie papieroska.
Salcia na to : Panie, a pan co tu robi ? !
Ja ? Ja czekam na swoją kolejkę !
A Icek gdzie ?
A Icek na dole bilety sprzedaje !

i nowy dowcip

Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, pić mu się naturalną koleją rzeczy z wyczerpania zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta Przyjaciółkę... Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło, a tam tesciowa w łóżku...
- To ja przed chwilą tu z mamusią?! - jąka się facet.
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną poprawiając fryzurę.
- To dlaczego mama nic nie mówiła?!
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy.



Wczesnym rankiem Kowalski, zapalony żeglarz, wybrał się na żagle.
Na dworze było strasznie zimno, ale nie wiało. Kowalski przeszedł kawałek w stronę jeziora i pomyślał, że taki dzień lepiej spędzić w łóżku. Wrócił więc do domu, rozebrał się i położył obok żony.
Kowalska zaspanym głosem pyta:
- To ty, skarbie?
- Tak, to ja - wymruczał Kowalski, przytulając się do małżonki.
- Bardzo zimno? - pada kolejne pytanie.
- Zimnica taka, że i psa by nie wygonił...
- No widzisz, a ten idiota znów na tej swojej żaglówce!


Rozbitek na bezludnej wyspie wyciąga z wody dziewczynę, która dopłynęła do brzegu trzymając się beczki.
- Od dawna pan tu żyje?
- Od 15 lat.
- Sam?
- Tak.
- Teraz będzie miał pan to, czego panu najbardziej brakowało... - zagadnęła filuternie.
- Niemożliwe! W tej beczce jest piwo?

-- Śr lis 19, 2014 19:51 --

Na szkolnym korytarzu Kowalski czeka na syna.
Obok przechodzi nauczycielka i pyta :
Pan oczekuje syna.
Nie - ja zawsze jestem taki gruby.

Na lekcji nauczyciel pyta dzieciaka
Co wiesz o Kanale Sueskim
Nic proszę pana masze osiedle jeszcze nie jest okablowane.

Gość pyta w restauracji
Macie w menu dziką kaczkę ?
Nie mamy ale dla Pana możemy rozwścieczyć domową.

Naczelnik więzienia pyta osadzonego
Tak długo już odbywasz karę a nikt cię nie odwiedza, nie masz rodziny, znajomych, przyjaciół.
Mam ale wszyscy siedzą

- Koleżanka pije?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mam problemy z nogami.
- Uginają się?
- Nie, rozkładają...

Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranicznych w Irlandii
- Cześć córeczko, co słychać?
- Zostałam prostytutką
- Co Jak mogłaś?...... Ty szmato, Ty k........, Ty taka i owaka...
- Ależ tato! Tato: Ty wiesz= ile ja mam teraz ciuchów?
Mam czesne i studia opłacone już do końca. Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do
mnie na wakacje, a, Wam z mamą wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i kupiłam
najnowszy jacht - już tam jest i czeka na Was...
- Czekaj, czekaj........to mówisz, że kim zostałaś?
- Prostytutką
- AAAAA, przepraszam.! A ja zrozumiałem, że protestantką...

Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się
. Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów, na którym figurowało jego pełne imię i nazwisko.
Znienacka mi się przypomniał wysoki, przystojny, ciemnowłosy chłopak o tym samym nazwisku chodził ze mną do liceum jakieś 30 lat temu.
Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę podkochiwałam?
Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli.
Ten prawie łysy facet z siwiejącymi włosami, brzuszkiem i twarzą pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły.
A może jednak? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem do XXVI LO.?
Tak. Owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów, zarumienił się.
A w którym roku Pan zdawał maturę? zapytałam.
On odpowiedział: W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego Pani pyta?
To Pan był w mojej klasie! powiedziałam zachwycona. Zaczął mi się uważnie przyglądać.
I następnie ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał: A czego Pani uczyła?... *

- Mamo mamo!
- Co synek?
- W moim łóżku jest potwór!
- Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz...

Jestem lesbijką - mówi córka do ojca.
- W porządku.
- Tato, ja też jestem lesbijką... - mówi druga córka.
- Boże, czy w tej rodzinie naprawdę nikt nie lubi penisów?! - pyta ojciec.
- Ja lubię... - wtrąca się syn.



Dwaj kanibale złapali Cygana i pieką go na rożnie.
Przychodzi trzeci i pyta:
- Czemu tak szybko go obracacie?
- Bo gdy obracamy wolniej, podkrada nam ziemniaki.

Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy ?
- Uspokój się synku, to dopiero okienko kasowe.

Szczęśliwa żona do męża:
- Kochanie, nasz synek już chodzi!
- Tak? To niech wyniesie śmieci.

- Chciałabym coś praktycznego do pokoju dziennego - mówi kobieta w sklepie z dywanami.
- A ile Pani ma dzieci?
- Sześcioro.
- To najpraktyczniejszy byłby asfalt.

Mistrzyni Polski w chodzie, uciekając od gwałciciela, mimowolnie jeszcze bardziej go podnieciła.

Awatar użytkownika
klusek666
Przechodzień
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 13:56
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: klusek666 » wtorek, 24 lutego 2015, 22:35

Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech idiotów na torach.

lolek112
Przechodzień
Posty: 30
Rejestracja: środa, 7 maja 2014, 23:37
Kontaktowanie:

Re: Dowcipy

Postautor: lolek112 » czwartek, 2 kwietnia 2015, 09:22

Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla, który mocno przygnębiony siedzi przy barze.
Podchodzi więc do niego i pyta, w czym rzecz.

- Pamiętasz tę śliczną dziewczynę ode mnie z pracy, z którą zawsze chciałem się umówić, ale nie mogłem nawet do niej podejść, bo za każdym razem, kiedy ją widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam. Co z nią?

- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze mną umówiła. I ona się zgodziła.
- To super, kiedy randka?

- W zasadzie byliśmy umówieni dziś wieczorem. Ale bałem się, że znów mi stanie, więc przykleiłem go sobie taśmą do nogi, żeby chociaż w razie czego nie było widać.
- No i prawidłowo, ale gdzie problem?

- Poszedłem więc do niej, zadzwoniłem do drzwi, a ona otworzyła je w takiej cieniutkiej, przezroczystej sukience...
- No i...?


- Kopnąłem ją w twarz.

[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Wróć do „Humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości