Darmowa Komunikacja Miejska.

[Olimpias]

Moi Drodzy co sądzicie o darmowej komunikacji miejskiej. W wielu miastach Polski na wzór Tallina w Estonii chcą takie rozwiązanie wprowadzić. Zwłaszcza dla osób bezrobotnych i rodzin wielodzietnych i żyjących na skraju ubóstwa. Ja już wstępnie interweniuję do władz ale siła tkwi w wielu. Ostatnio media publiczne podały, że za darmo z takowego przywileju korzystają rodziny pracowników Zarządu Komunikacji Miejskiej ich znajomi oraz jacyś ludzie, którym ten przywilej przez jakieś układy załatwiono. Podano to na przykładzie Warszawy. Mam takie pytanie jakie kryterium dochodowe spełniły te osoby aby za darmo podróżować? Kolejna spraw to, że osoby o których mowa jest stać na drogą taksówkę czy inny kosztowny środek transportu. Często wiodą życie w dostatku i opływają we wszystkim więc moim zdaniem to przejaw jakieś hipokryzji. Zaś ludzie biedni i bezrobotni ich nęka się kontrolami, nasyła urzędasów i stertę papierków muszą przedstawić aby takie przywileje dostawać. Temat dość dobry. Zwłaszcza w dobie ciągłych podwyżek cen biletów. Ja sprawę do Trybunału konstytucyjnego i ogólnie władz nadal będę przekazywać. Ludzie najmniej zarabiający też się żalą, ponieważ dojazd do pracy coraz częściej pochłania znaczną część pensji. Dlaczego więc uchwałą Rady Miasta nie można było by wprowadzić tzw. uchwały o niekaraniu mandatami za jazdę bez biletu osób bezrobotnych, bezdomnych, ubogich oraz najmniej zarabiających? Gdzie i tak ciężko na mandat wyegzekwować a co dopiero bilet. Ja sprawę już do władz Samorządu Terytorialnego oddałam. M. innymi na PKP i PKS. Kochani walczmy o prawa, które się nam należą. Walczmy z socjopatią gospodarczą w naszych miastach. Serdecznie pozdrawiam.

[satori]

Pomysł może i atrakcyjny ale jak się zastanowimy nad nim to dojdziemy do wniosku, że jest bez sensu. Słowo darmowa w tej kwestii działa tylko w teorii. W praktyce skądś trzeba wziąć pieniądze na taką wygodę. Darmowy transport spowodował by przesunięcia z innych wydatków miasta. Jaki jest budżet miasta Bochni myślę, że wszyscy wiedzą.
W Polsce na pomysł taki wpadły władze miasta Żory. Darmowe autobusy miały jeździć od połowy 2013, jednak na chwile obecną przesunięto ten termin na styczeń 2014 i wciąż nie do końca wiadomo czy ten pomysł wypali.Według wyliczeń darmowy transport dla tego miasta wyniesie ok 4 milionów złotych rocznie (60 tyś mieszkańców).
Co do Tallina, mało kto jednak zauważa kilka drobnych szczegółów. Skąd właściwie wziął się pomysł wprowadzenia darmowej komunikacji w Tallinie? Przede wszystkim chęć ściągnięcia do Tallina większej ilości podatników. Czy można do Bochni ściągnąć taką ilość podatników by darmowy transport publiczny był w miarę opłacalny? Nie bądźmy śmieszni. Przy takiej stopie bezrobocie to zajął bym się przede wszystkim na tym by ułatwić mieszkańcom znalezienie pracy a nie oferowanie im darmowego transportu.
Druga sprawa to taki model w Tallinie ma funkcjonować tylko przez jakiś czas a później Tallin ma wrócić do standardowych stawek.
Co do wspomnianych przez Ciebie przez osób z przywilejami to zgadzam się, jest to niedopuszczalne i jest to temat do dyskusji. Nie wiem jak to się ma w Bochni, ale chętnie bym się dowiedział komu przysługuje taki przywilej.

[Olimpias]

[satori]

[boska]

z tego co wiem to w Żarach maja wprowadzić właśnie bezpłatną komunikację miejską, tak ogólnie wydaje mi się, ze to tylko działanie polityków, żeby zyskać wyborców na kolejna kadencję, a za rok powiedzą mieszkańcom, że juz ich na to nie stać

[Olimpias]

Moim zdaniem najpierw powinni dać darmowe przejazdy tym co dochodu nie mają a potem tym co na to zasłużyli czyli pracownicy policji, straży pożarnej,dps i służby zdrowia.

[karmelek]

[Olimpias]

Pasowałoby się przyjrzeć komu przywileje się daje i jakie te osoby kryterium dochodowe spełniły oraz co kontrola skarbowa wykazała.