Nauki przedmałżeńskie
-
- Przechodzień
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 11 stycznia 2010, 11:51
- Kontaktowanie:
Nauki przedmałżeńskie
Witam serdecznie !
Mam pytanie odnośnie nauk przedmałżeńskich, do osób które już mają to za sobą.
-Jak takie nauki wyglądają?
-Czy zbliżają do siebie kobietę i mężczyznę? Czy raczej sprawiają że człowiek chłodniej na siebie patrzy?
-W której parafii takie katechezy są naprawdę interesujące?
-Jaki jest ich koszt i ile trwają?
-Oraz plusy i minusy (to już kilka zdań od was)
Dzięki serdeczne pozdrawiam!
Mam pytanie odnośnie nauk przedmałżeńskich, do osób które już mają to za sobą.
-Jak takie nauki wyglądają?
-Czy zbliżają do siebie kobietę i mężczyznę? Czy raczej sprawiają że człowiek chłodniej na siebie patrzy?
-W której parafii takie katechezy są naprawdę interesujące?
-Jaki jest ich koszt i ile trwają?
-Oraz plusy i minusy (to już kilka zdań od was)
Dzięki serdeczne pozdrawiam!
-
- Częsty gość
- Posty: 53
- Rejestracja: środa, 28 października 2009, 13:48
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
To jest jedna wielka pomyłka te nauki przedmałżeńskie. Ja skończyłam właśnie nauki w Brzesku koszt 50 zł od osoby. Spotkania 2 razy w tygodniu po 2 godziny. Możesz mieć 2 nieobecności. Kurs trwa 2 miesiące. Jedna wielka gadanina małżeństw o ich życiu, ginekologa i księży. Ginekolog był 2 razy w kółko mówił o jednym i tym samym. Dla mnie to była tylko strata czasu no ale trzeba odsiedzieć swoje żeby to zaliczyć. Raczej takie nauki nie zbliżają do siebie jeszcze bardziej.
- Agi
- Site Admin
- Posty: 212
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 13:08
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Nauki przedmałżeńskie płatne?? Pierwsze słysze...
-
- Przechodzień
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 11 stycznia 2010, 11:51
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Tak płatne są, wszędzie, ale proszę o odpowiedzi na powyżej zadanie pytania!
-
- Przechodzień
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 23 listopada 2009, 10:11
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Daj sobie spokój z tym...
Szkoda czasu i pieniędzy... Totalna bzudra, wypowiedzi osób którym sie wydaje, że wszystko wiedzą i mają nadzieję, że potrafią wpłynąć na decyzje młodych osób w przyszłości.
Szkoda czasu i pieniędzy... Totalna bzudra, wypowiedzi osób którym sie wydaje, że wszystko wiedzą i mają nadzieję, że potrafią wpłynąć na decyzje młodych osób w przyszłości.
- beata
- Stały bywalec
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 11 sierpnia 2005, 21:49
- Lokalizacja: skadinad
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
z tego co ja pamiętam to były to nauki za darmo
W każdym razie komu udało się zdobyć "papierek" w szkole to miał szczęście. Nie wiem jak jest w innych parafiach ale w Mikołaju to tragedia
tak jak to ktoś napisał trzeba wysłuchać swoje brak jakiejkolwiek rzeczowej dyskusji.
Z kolei słyszałam że w Krakowie jacyś zakonnicy dosyć fajnie to prowadzą ale którzy to nie wiem
Myślę, że jak Ci zależy żeby coś wynieść z takich nauk to warto poszukać kogoś kto to dobrze robi
W każdym razie komu udało się zdobyć "papierek" w szkole to miał szczęście. Nie wiem jak jest w innych parafiach ale w Mikołaju to tragedia
tak jak to ktoś napisał trzeba wysłuchać swoje brak jakiejkolwiek rzeczowej dyskusji.
Z kolei słyszałam że w Krakowie jacyś zakonnicy dosyć fajnie to prowadzą ale którzy to nie wiem
Myślę, że jak Ci zależy żeby coś wynieść z takich nauk to warto poszukać kogoś kto to dobrze robi
-
- Przechodzień
- Posty: 28
- Rejestracja: piątek, 28 sierpnia 2009, 17:58
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
polecam nauki 2-dniowe w Krakowie
-
- Przechodzień
- Posty: 20
- Rejestracja: poniedziałek, 11 stycznia 2010, 07:55
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Ja słyszałam o Gródku nad Dunajcem i w Niepołomicach. Wpisujesz w google i tam znajdziesz wszystkie inforamcjie, mozesz odrazu się zapisać. Polega to tak z grubsza na tym że jedziesz na weeken (w piątek wyjazd, powrót niedziela) i tam masz ośrodek w którym są nauki po 3 dniach masz to złowy i papierek w ręce. Każdy z moich znajomych chwalił to rozwiązanie. Co prawda jest ,płatne ale w tym jest jedzenie , spanie, popołuniami możesz pozwiedzać, fajne widoczki itd. itp.
-
- Częsty gość
- Posty: 70
- Rejestracja: poniedziałek, 22 grudnia 2008, 17:36
- Kontaktowanie:
-
- Przechodzień
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 23 listopada 2009, 10:11
- Kontaktowanie:
-
- Częsty gość
- Posty: 53
- Rejestracja: środa, 28 października 2009, 13:48
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Niby papierek jest bezterminowy ale jak robił ktoś w szkole i ma zamiar brać ślub po 7 latach od skończenia szkoły to ksiądz mówi żeby sobie lepiej odświeżyć ale wiadomo o co chodzi jeżeli jest płatny kurs
-
- Przechodzień
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 23 listopada 2009, 10:11
- Kontaktowanie:
-
- Częsty gość
- Posty: 53
- Rejestracja: środa, 28 października 2009, 13:48
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Dawniej za kurs się nie płaciło ale teraz w większości parafiach to się płaci. Jeżeli ktoś nie chce tracić czasu na słuchaniu głupot to radzę się zapisać na szybkie kursy takie jak podają wyżej w Krakowie czy Gródku.
To jest tak jak z aktem urodzenia ważny 3 miesiące od wyciągnięcia wypisu z urzędu za który też się płaci.
To jest tak jak z aktem urodzenia ważny 3 miesiące od wyciągnięcia wypisu z urzędu za który też się płaci.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 stycznia 2010, 13:57 przez przemo, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: sklejono dwa posty w jeden
Powód: sklejono dwa posty w jeden
- ALUTKA
- Częsty gość
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 22:32
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Bardzo dobre są weekendowe kursy. Można szybko załatwić sam kurs i dzień skupienia. W Gródku kosztuje to 160 zł od osoby (w tym zakwaterowanie i wyżywienie). Ale poradnię trzeba zaliczyć na miejscu i to jest wg mnie totalna ściema. Trzeba się uzbroić w maksymum cierpliwości. Moja bratowa po medycynie musiała słuchać na temat kalendarzyka małżeńskiego i rysować wykres cyklu. Kto by przez miesiąc mierzył temperaturę? Ja odrysowałam z książki. Największy ubaw miał mój ówczesny narzeczony, a obecny mąż. Niestety, Kościół nic sie nie reformuje
- beata
- Stały bywalec
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 11 sierpnia 2005, 21:49
- Lokalizacja: skadinad
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Alutka ty przerysowałaś a na moim kursie była dziewczyna, która faktycznie mierzyła temperaturę i rysowała swój wykres. Jak pokazała go na zajęciach to Pani była oburzona, że wykres może się różnić od tego z książki Tak że wyszło na to że Pani nie ma pojęcia o czym mówi w końcu każdy ma prawo różnić się od siebie a przede wszystkim od książki
- ALUTKA
- Częsty gość
- Posty: 71
- Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 22:32
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Mój wykres też różnił sie od tego z książki, chodziło mi o odpatrzenie samych zasad jak ta temperatura ma przebiegać. Jestem 12 lat po ślubie, nigdy jej nie mierzyłam i nie zamierzam mierzyć. Ciekawa jestem ile z Was to robi .
-
- Przechodzień
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 11 stycznia 2010, 11:51
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
Rozumiem, że większość z was uważa to za kompletną bzdurę. Wiem że kościół jest w pewnych kwestiach "sto lat za murzyniami". Chodząc na takie wykłady czy spotkania chciałabym wraz z mężczyzną słuchać, uczyć się i jednocześnie zjednoczyć jeszcze bardziej. Nie chciałabym aby trwało to np.2 dni a np. 3 miesiące w formie spotkań sobotnich, żeby to co tam usłyszę naprawdę wpłynęło na nas jakoś korzystnie. Po porostu żeby było ciekawie i pouczająca a nie nudno !
- beata
- Stały bywalec
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 11 sierpnia 2005, 21:49
- Lokalizacja: skadinad
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
to w Bochni tak sie nie da
- Pv66
- Bardzo towarzyski
- Posty: 287
- Rejestracja: sobota, 8 listopada 2008, 17:39
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
a bez tego to co?
-
- Przechodzień
- Posty: 7
- Rejestracja: piątek, 8 stycznia 2010, 12:29
- Kontaktowanie:
Re: Nauki przedmałżeńskie
mialem rok temu...8 spotkan po godzinie //( piatek -sobota -19.00)....totalna porazka..paranoja..jak kler ktory nie ma zony dzieci,,nie ma pojecia o sexie w praktyce ( oficjalnie) jak moze uczyc i radzic jak sie kochac jak zyc itp...JEDNA WIELKA POMYLKA..... poszedlem tylko z tej racji ze kiedys moze bede chcial brac koscielny bo \ beda robic problemy jak dziecko cza bedzie ochrzczic....................cale te spotkania to tylko zawracanie glowy i zajmowanie komus czasu.....nic wartosciowego czlowiek z takiego pierdzielenia nie wyniosl...jak patrzylem po innych ( okolo 30 osob) to kazdy ziewal i patrzyl na zegarek..byle juz koniec..wiec nie tylko ja mialem takie doswiadczenia
KWESTIA PLACENIA WYGLADA TAK....z tego co nam ksiadz mowil..jesli nauki sa organizowane w parafi ( raz do roku) to normalnie sa darmo dla kazdego......ale jesli ktos sobie np wpadl i zalezy mu szybko na naukach ( bo slub na wariackich papierach) to szuka gdzie popadnie i wtedy musi placic.....tak brzmialy slowa ksiedza
KWESTIA PLACENIA WYGLADA TAK....z tego co nam ksiadz mowil..jesli nauki sa organizowane w parafi ( raz do roku) to normalnie sa darmo dla kazdego......ale jesli ktos sobie np wpadl i zalezy mu szybko na naukach ( bo slub na wariackich papierach) to szuka gdzie popadnie i wtedy musi placic.....tak brzmialy slowa ksiedza
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 stycznia 2010, 17:36 przez ramuh1, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości